Silne podmuchy wiatru i gwałtowne ulewy, które w czwartek i piątek przeszły nad Polską, spowodowały liczne zniszczenia i zagrożenia.
Jak poinformował rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Karol Kierzkowski, rannych zostało siedem osób, a strażacy interweniowali prawie dwa tysiące razy.
Z danych przekazanych przez PSP wynika, że tylko w czwartek odnotowano 1797 interwencji związanych z gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. Kolejne 102 zgłoszenia wpłynęły w piątek do godzin porannych. Najwięcej pracy mieli strażacy z województw: mazowieckiego (345 interwencji), pomorskiego (209), wielkopolskiego (172), łódzkiego (166) oraz zachodniopomorskiego (161).
Wiatr i deszcz uszkodziły 39 dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. W wielu miejscach połamane drzewa blokowały drogi, a w niektórych regionach doszło do lokalnych podtopień.
Jedno z najpoważniejszych zdarzeń miało miejsce w Lubinie (woj. dolnośląskie). Na jednej z ulic przewróciło się drzewo, w które uderzył samochód osobowy. W wyniku gwałtownego hamowania zderzyły się jeszcze dwa inne pojazdy, jadące z przeciwnego kierunku. Ranne zostały cztery osoby.
Do kolejnego wypadku doszło w Warszawie, gdzie w pobliżu przystanku autobusowego oderwany konar drzewa spadł na przechodzącego mężczyznę. Poszkodowany trafił do szpitala z urazem barku.
Z kolei w Antoninie (woj. pomorskie) drzewo przygniotło samochód, w którym podróżował mężczyzna z dzieckiem. Oboje zostali ranni, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W piątek rano służby nadal usuwały skutki burz. Do godziny 6:45 odnotowano ponad sto nowych interwencji.Większość z nich dotyczyła połamanych gałęzi, uszkodzonych dachów i zablokowanych dróg.
Straż pożarna apeluje do mieszkańców o zachowanie ostrożności, szczególnie podczas silnych wiatrów. Należy unikać parkowania pojazdów pod drzewami i sprawdzać stan dachów oraz elementów elewacji, które mogą zostać porwane przez wiatr.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie