Zbigniew Ziobro to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej sceny politycznej ostatnich dwóch dekad. Przez 10 lat pełnił funkcję ministra sprawiedliwości, stając się rekordzistą w historii III RP. Wyjaśniamy, kim dokładnie jest Zbigniew Ziobro, jak wyglądała jego kariera – życiorys, zarzuty i polityka byłego ministra sprawiedliwości oskarżonego o kierowanie mafią.
Jego nazwisko nieodłącznie kojarzy się z reformami wymiaru sprawiedliwości, zaostrzeniem polityki karnej, ale też z licznymi konfliktami – zarówno politycznymi, jak i osobistymi.
Ziobro urodził się w 1970 roku w Krakowie. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, jednak nigdy nie pracował jako prokurator, mimo zdania stosownego egzaminu. W polityce pojawił się wcześnie – w 2001 roku został posłem Prawa i Sprawiedliwości, z którym związał większość swojej kariery.
Jego gwiazda rozbłysła w czasach tzw. afery Rywina. Jako członek sejmowej komisji śledczej zasłynął ostrym językiem i bezkompromisowym stylem. To właśnie wtedy Leszek Miller wypowiedział słynne zdanie: „Pan jest zerem, panie pośle, panie Ziobro”. W opinii publicznej przydomek „szeryf” przylgnął do niego na dobre.
Po zwycięstwie PiS w wyborach 2005 roku Ziobro objął stanowisko ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, pełniąc tę funkcję w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Już wtedy jego styl budził kontrowersje – szczególnie po głośnym zatrzymaniu kardiochirurga Mirosława Garlickiego, o którym Ziobro powiedział: „Nikt już nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie”. Słowa te po latach uznano za pomówienie, ale właśnie taki styl komunikacji stał się jego znakiem rozpoznawczym.
W kolejnych latach był wiceliderem PiS, europosłem i – po rozłamie w partii – założycielem Solidarnej Polski, później przemianowanej na Suwerenną Polskę. W 2015 roku wrócił do rządu i przez następne osiem lat nadzorował resort sprawiedliwości, przeprowadzając szereg kontrowersyjnych reform, które doprowadziły do sporu Polski z Unią Europejską o praworządność.
W ostatnich latach wokół Ziobry narastały kolejne kontrowersje. Najpoważniejsza z nich dotyczy Funduszu Sprawiedliwości, którym kierował jako minister. Prokuratura zarzuca mu, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która miała przywłaszczyć ponad 150 milionów złotych z funduszu. Według śledczych, Ziobro miał wydawać nielegalne polecenia dotyczące przyznawania dotacji i ingerować w procesy konkursowe. Wniosek o uchylenie jego immunitetu i zgodę na aresztowanie ma rozpatrzyć Sejm, a komisja regulaminowa już poparła tę decyzję.
Prokurator Piotr Woźniak, szef zespołu śledczego prowadzącego sprawę, zapowiada postawienie Ziobrze aż 26 zarzutów. To potencjalnie najpoważniejsze oskarżenie, jakie kiedykolwiek usłyszał były minister sprawiedliwości w Polsce.
Po wyborach w 2023 roku Ziobro zniknął z życia publicznego. Wykryto u niego złośliwego raka przełyku, a leczenie i seria operacji wyłączyły go z aktywności politycznej na wiele miesięcy. Wrócił na scenę dopiero na przełomie 2024 i 2025 roku, gdy jego stan zdrowia się poprawił. W tym czasie komisje śledcze w Sejmie i Senacie badały sprawę Pegasusa – systemu inwigilacji zakupionego przez Fundusz Sprawiedliwości. Ziobro tłumaczył, że zakup był uzasadniony i służył walce z przestępczością, twierdząc, że „państwo bez narzędzi podsłuchowych byłoby głuche, a przestępcy zacieraliby ręce”.
W swojej działalności Ziobro niejednokrotnie podkreślał potrzebę „przywrócenia sprawiedliwości” i zaostrzenia kar. To za jego kadencji wprowadzono rejestr sprawców przestępstw seksualnych, zaostrzono przepisy dotyczące przemocy wobec dzieci, a także podniesiono kary za brutalne przestępstwa. Jednocześnie jego krytycy zarzucali mu upolitycznienie sądów i podporządkowanie prokuratury rządowi. Konflikt z premierem Mateuszem Morawieckim o kierunek reform wymiaru sprawiedliwości oraz o stosunek do Unii Europejskiej doprowadził do licznych napięć w obozie władzy.
Ziobro stał się jednym z symboli zmian, które doprowadziły do wstrzymania środków z Krajowego Planu Odbudowy. W jego opinii działania Brukseli stanowiły „atak na polską suwerenność i próbę podporządkowania kraju Berlinowi”. Takie wypowiedzi tylko umacniały jego wizerunek jako polityka nieustępliwego, ale zarazem – zdaniem wielu – skrajnie konfrontacyjnego.
Nie sposób zaprzeczyć, że Zbigniew Ziobro odcisnął głębokie piętno na polskiej polityce. Był jednym z najdłużej urzędujących ministrów w historii III RP, a jego reformy wciąż wywołują ostre spory. Dla jednych pozostaje symbolem walki z bezkarnością i obrońcą suwerenności państwa, dla innych – twórcą systemu, który podważył niezależność sądów i osłabił zaufanie do instytucji publicznych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie