
Wszystko wskazuje na to, że telenowela pt. przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed komisją ds. Pegasusa dobiega końca. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał w piątek wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie b. szefa MS Zbigniewa Ziobry (PiS) przed komisję śledczą. Wniosek będzie teraz oceniony pod względem zgodności z wymogami i bardzo możliwe, że już na początku przyszłego tygodnia trafi do komisji regulaminowej.
Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, potwierdził, że przekazał już dyrektorowi swojego gabinetu, Stanisławowi Zakroczymskiemu, by działać z dokumentami w najszybszy możliwy sposób. Wniosek po sprawdzeniu trafi do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetów. To od niej będzie zależało czy Sejm wyrazi zgodę "na naruszenie nietykalności cielesnej posła" czyli doprowadzenie pod eskortą Ziobry na przesłuchanie.
Wniosek o zgodę na zatrzymanie i doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję to pokłosie jego dotychczasowych działań czyli czterokrotnego niestawienia się w wyznaczonych terminach. Dwukrotnie przedstawiał w tej sprawie usprawiedliwienia od lekarzy, a później zmienił taktykę i jawnie zignorował posiedzenie, nie uznając w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej komisji ds. Pegasusa za legalną.
W dodatku szefowa komisji, Magdalena Sroka, poprosiła o wydanie opinii o stanie zdrowia Ziobry biegłego, który na podstawie zebranej dokumentacji stwierdził, że nie widzi przeciwwskazań do przesłuchania byłego szefa resortu sprawiedliwości, o ile ie będzie ono trwało jednorazowo nie dłużej niż dwie godziny.
Tymczasem Zbigniew Ziobro, zasłaniając się chorobą nowotworową, w tym samym czasie kiedy miął stanąć przed komisją pojechał sam autem zeznawać w prokuraturze, a jego stan zdrowia był na tyle dobry, że składał tam zeznania przez bite cztery godziny.
Po wniosku do sądu w sprawie nałożenia grzywny na Ziobrę za unikanie stawienia się przed komisją sędzia Anna Ptaszek nałożyła na polityka PiS grzywnę w wysokości 2 tys. zł. Sąd nie skorzystał z nałożenia najwyższej możliwej kary z powodu pierwszego tego typu występku na jego koncie. Kolejne kary będą już bardziej dotkliwe.
Jeśli wniosek po zaopiniowaniu przez prawników Hołowni zostanie szybko skierowany do komisji regulaminowej, to jest szansa, że ta zajmie się sprawą "od ręki", a wówczas możliwe, że zobaczymy Ziobrę przed komisja ds. Pegasusa na początku przyszłego roku czyli po przerwie świąteczno-noworocznej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie