Reklama

Ambasador Węgier w siedzibie MSZ. Spotkanie krótsze niż przerwa w szkole

W piątek polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ambasadora Węgier, aby wyrazić formalny protest przeciwko decyzji rządu Viktora Orbana o przyznaniu azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu. Spotkanie trwało zaledwie 10 minut. Dyplomata przekazał, że stosunki między Polską a Węgrami pozostają "normalne", jednak nie był upoważniony do szerokiego komentowania sprawy.

Polskie MSZ wydało komunikat, w którym decyzję Węgier określono jako "akt nieprzyjazny wobec Rzeczypospolitej Polskiej". Resort podkreślił, że przyznanie azylu jest sprzeczne z zasadami obowiązującymi państwa członkowskie Unii Europejskiej.

Zwrócono uwagę, że pomimo udzielenia ochrony międzynarodowej, Węgry są zobowiązane do wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), który został wystawiony wobec Romanowskiego.

Planowane działania Polski

Jeśli Węgry nie wywiążą się z europejskich zobowiązań, Polska zapowiada wystąpienie do Komisji Europejskiej o wszczęcie postępowania na podstawie art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

W ramach reakcji na zaistniałą sytuację polski ambasador na Węgrzech, Sebastian Kęciek, został wezwany do Warszawy na konsultacje.

Tło sprawy Marcina Romanowskiego

Marcin Romanowski, były poseł PiS i wiceminister sprawiedliwości, poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania, uzyskał ochronę międzynarodową na Węgrzech. Romanowski argumentował, że w Polsce nie miałby zapewnionego sprawiedliwego procesu sądowego.

Już wcześniej sąd wydał za nim list gończy oraz decyzję o trzymiesięcznym areszcie. Prokuratura wskazała, że Romanowski zniknął z placówki medycznej 6 grudnia, po czym wyłączył telefony na swoje nazwisko.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: TVN24
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do