
Bójka we Włoskim parlamencie, która zakończyła się interwencją służb medycznych. Jak informuje "La Stampa", dwie osoby zostały przewiezione do szpitala. Ich stan zdrowia na chwilę obecną nie jest znany.
W środę w Izbie Deputowanych we Włoszech doszło do dramatycznych scen, gdy parlamentarzyści wdali się w szarpaninę i bójkę podczas obrad dotyczących autonomii legislacyjnej regionów państwa.
Wszystko zaczęło się, gdy Leonardo Donno, deputowany opozycyjnego Ruchu Pięciu Gwiazd, podszedł do ministra do spraw regionalnych i autonomii Roberto Calderolego z Ligi, trzymając w rękach włoską flagę. Jak wynika z nagrań, Donno próbował wręczyć flagę Calderolemu, jednak gest ten szybko spotkał się z oporem. Strażnicy parlamentarni oraz inni deputowani Ligi natychmiast zareagowali, starając się odciągnąć Donno od ministra.
https://www.youtube.com/watch?v=08mbaUj6w58Leonardo Donno twierdzi, że został brutalnie zaatakowany przez Igora Lezziego. Donno miał podejść do ministra do spraw regionalnych i autonomii Roberto Calderolego, aby wręczyć mu włoską flagę. Wtedy, według jego relacji, Lezzi go zaatakował, co miało spowodować, że upadł i nie mógł oddychać. Po incydencie Donno został wywieziony z sali na wózku i przeszedł badania medyczne.
Igor Lezzi zaprzecza zarzutom o brutalny atak. W jego wersji zdarzeń próbował tylko szturchnąć Donno, ale nie trafił. Twierdzi, że Donno sam padł na ziemię, co Lezzi określił jako "przedstawienie". Na nagraniach z sali obrad widać jednak, że polityk w jasnej marynarce wymierza ciosy w kierunku Donno, co podważa jego relację.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!