
Charków: atak dronami. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała o zatrzymaniu rosyjskiego szpiega, który miał być odpowiedzialny za gromadzenie broni do planowanego zamachu terrorystycznego w Zaporożu. Incydent miał mieć miejsce 9 sierpnia. Rosyjski agent zbierał broń, którą miał wykorzystać w zaplanowanym ataku "pod fałszywą flagą", czyli w taki sposób, aby sprawcy działali pozornie w imieniu innej grupy lub państwa.
W międzyczasie, ukraińskie siły kontynuują działania ofensywne na wielu frontach. W rejonie Bachmutu, jak donosi Instytut Badań nad Wojną (ISW), osiągnięto znaczne postępy taktyczne na południe od Kliszczijiwki. Ukraińcy starają się odzyskać utracone pozycje na północny wschód od miejscowości Robotyne w obwodzie zaporoskim. Pod Bachmutem wojska ukraińskie prowadzą akcje ofensywne na północ i na południe od miasta.
Warto również zaznaczyć, że rosyjskie drony Shahed zaatakowały obwód charkowski, w którym trafione zostały obiekty przemysłowe, co spowodowało wybuch pożaru. Miejsce zdarzenia jest obecnie pod kontrolą ratowników, a wstępnie nie ma informacji o ofiarach.
Sytuacja na froncie wciąż jest bardzo dynamiczna, a konflikt nadal wywołuje groźne reperkusje. Obie strony starają się zdobywać przewagę, co wiąże się z ryzykiem dla cywilów i infrastruktury. Wydarzenia na Morzu Czarnym, zwłaszcza planowany atak na statki zbożowe, stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i gospodarki w regionie. Światowa społeczność obserwuje rozwój sytuacji z niepokojem, starając się znaleźć rozwiązania, które zapewnią stabilizację i pokojowe zakończenie konfliktu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!