
Pożary w Chorwacji przybierają na sile, powodując ogromne zniszczenia i konieczność ewakuacji mieszkańców. Jak informuje Hina, Goran Bušelić, dowódca straży pożarnej sytuacja jest trudna. Pożar w rejonie Podgory, który dotarł z Gornji Tučep, stanowi poważne zagrożenie dla ludności i mienia. W ogniu znalazło się już około 400 hektarów makii, niskiej roślinności i lasu sosnowego.
Pożary w Tučepi i Makarskiej zniszczyły wakacje wielu podróżnym. Walka z ogniem trwa już od 24 godzin, a strażacy zmagają się z brakiem zasobów, takich jak wozy strażackie i cysterny. "Udało nam się opanować pożar w Tučepi, ale teraz w Podgorze jest dla nas strasznie. Płonie ze wszystkich stron," powiedział Bušelić.
Pożar, który wybuchł w Parku Przyrody Biokovo, zmusił strażaków do ewakuacji mieszkańców. Strażacy będą walczyć z żywiołem całą noc, aby ochronić ludzi i ich mienie, mimo niedoborów personelu i sprzętu.
Pożary w Chorwacji nie ograniczają się tylko do rejonu Podgory i Tučep. W środowe popołudnie wybuchł również pożar w Vrsine niedaleko Trogiru, gdzie sytuacja jest nieco lepsza. Na miejscu pracuje 120 strażaków, którzy starają się opanować płomienie. Dowódca straży pożarnej wdał komunikat, że do czwartku uda się uporać z pożarem.
Ewakuacja turystów z wielu rejonów Dalmacji okazała się niezbędna, aby zapewnić bezpieczeństwo w rejonie, gdzie strażacy walczą z żywiołem. Niestety, niesprzyjające warunki atmosferyczne, takie jak silny wiatr, oraz trudny teren sprawiają, że sytuacja jest bardzo dynamiczna. Jak podkreślił komendant straży pożarnej, Slavko Tucaković, przygotowują się do obrony budynków, szczególnie w rejonie Podgory. "Jesteśmy gotowi wprowadzić nowe siły, około 150 strażaków z hrabstw kontynentalnych. Przed nami długa noc," powiedział Tucaković.
Chorwackie Stowarzyszenie Pożarnicze poinformowało, że do walki z pożarami zaangażowano jednostki z różnych regionów kraju. Na pomoc kolegom w okręgu splicko-dalmatyńskim udali się członkowie Interwencyjnej Straży Pożarnej z Dubrownika. Strażacy z całej Chorwacji, w tym z powiatów Zagrzeb, Krapina-Zagorje i Sisak-Moslavina, zostali wysłani, aby wspomóc lokalne siły w walce z żywiołem. Pożary w rejonie Marina-Vrsina oraz w Splicie-Dalmacji również są pod kontrolą, jednak nadal stanowią zagrożenie.
Walka z pożarami w Chorwacji trwa, a strażacy nieustannie podejmują wysiłki, aby ochronić ludność i ich mienie. Wsparcie z różnych regionów kraju oraz zaangażowanie lokalnych jednostek dają nadzieję na opanowanie sytuacji. Mimo trudności strażacy robią wszystko, co w ich mocy, aby zwalczyć ogień i minimalizować straty.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie