Reklama

Donald Tusk krytykuje Niemców ws. Nord Stream. "Powinniście milczeć"

18/08/2024 10:55

Premier Donald Tusk skierował ostrą krytykę pod adresem inicjatorów i zwolenników budowy gazociągów Nord Stream 1 i 2. Wypowiedź Tuska, zamieszczona na platformie X (dawniej Twitter), wyraźnie odnosi się do trwających kontrowersji wokół ataków na te infrastruktury energetyczne. „Powinniście dziś zrobić tylko jedno: przeprosić i siedzieć cicho” – napisał premier, nawiązując do odpowiedzialności za promowanie tych projektów.

Wypowiedź Tuska pojawiła się w kontekście najnowszych doniesień amerykańskiego dziennika „Wall Street Journal”, który w czwartek poinformował, że za atak na gazociągi Nord Stream 1 i 2, do którego doszło we wrześniu 2022 roku, odpowiedzialne są władze Ukrainy. Informacje te wywołały burzę w międzynarodowych mediach, jednak ukraińscy oficjele szybko zaprzeczyli tym oskarżeniom.

Niemcy oskarżają Ukraińców o wysadzenie Nord Stream 

Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, stanowczo odrzucił te zarzuty, sugerując, że za atakami stoi Rosja, która mogła mieć interes w destabilizacji sytuacji energetycznej w Europie. W jego ocenie, działania Kremla miały na celu osłabienie poparcia dla Ukrainy oraz wywołanie chaosu na europejskich rynkach energetycznych.

W tle tych oskarżeń pojawiły się również słowa byłego szefa niemieckiego wywiadu zagranicznego (BND) Augusta Hanninga. W rozmowie z dziennikiem „Die Welt” Hanning stwierdził, że atak na gazociągi Nord Stream musiał odbyć się przy wsparciu Polski i za zgodą na najwyższym szczeblu, w tym prezydentów Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz Polski Andrzeja Dudy. Te stwierdzenia tylko pogłębiły kontrowersje i podziały wokół tej sprawy.

Nord Stream szkodził Polsce – niezmienne stanowisko Tuska 

Projekt Nord Stream od początku budził wiele kontrowersji, zwłaszcza w Polsce i krajach bałtyckich, które ostrzegały przed zwiększeniem zależności Europy od rosyjskiego gazu oraz potencjalnymi zagrożeniami geopolitycznymi. Zwolennicy projektu, w tym Niemcy i niektóre inne państwa europejskie, argumentowali, że gazociąg przyczyni się do stabilizacji dostaw gazu do Europy. Jednak po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku, gazociągi stały się symbolem błędnej polityki energetycznej wobec Rosji.

Donald Tusk, który wcześniej pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, wielokrotnie krytykował Nord Stream i ostrzegał przed jego konsekwencjami. Jego najnowsze wypowiedzi odzwierciedlają narastające napięcie wokół tego projektu oraz odpowiedzialności za jego wdrożenie.

Donald Tusk krytykuje Niemców 

Wypowiedź Tuska można odczytywać jako reakcję na ostatnie wydarzenia i dyskusje wokół Nord Stream, zwłaszcza w kontekście zeszłorocznych ataków na rurociągi. Projekt, który od początku budził kontrowersje, teraz staje się jeszcze bardziej problematyczny w obliczu eskalacji napięć międzynarodowych i narastającej krytyki wobec tych, którzy go wspierali.

Słowa premiera Tuska odzwierciedlają frustrację i złość wielu państw, które od lat sprzeciwiały się budowie tych gazociągów, obawiając się, że zwiększą one wpływy Rosji w Europie. Dziś, w obliczu geopolitycznych komplikacji, te obawy wydają się bardziej uzasadnione niż kiedykolwiek.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkpress / KPRM
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do