
Dyskryminacja w BBC. Martine Croxall, Karin Giannone, Kasia Madera i Annita McVeigh, zdecydowały się podjąć kroki prawne przeciwko BBC, oskarżając nadawcę o systematyczną dyskryminację i brak walki z nierównościami płacowymi oraz działania telewizji, które osłabiły ich reputację. Ich oskarżenia zostały przedstawione przed trybunałem w Londynie, rzucając nowe światło na debatę dotyczącą równości płacowej i wiekowej w brytyjskich mediach publicznych.
Sprawa ma swoje źródło w decyzji BBC o połączeniu krajowych i globalnych kanałów informacyjnych, co skutkowało utratą pracy przez cztery prezenterki. Twierdzą one, że proces rekrutacji nowych głównych prezenterów dla nowego kanału BBC News został "sfałszowany". Starsze doświadczeniem prezenterki zostały zdegradowane, a innym groziła obniżka wynagrodzeń. Martine Croxall i Annita McVeigh już wcześniej występowały w sądzie w sprawach dotyczących równości płacowej, a teraz dołączyły do nich Karin Giannone i Kasia Madera.
Croxall, wypowiadając się przed sądem, zauważyła, że dyskryminacja płacowa jest "wpisana" w struktury wynagrodzeń BBC. Mimo że zdaje sobie sprawę z kosztów wyrównywania wynagrodzeń, uważa, że płacenie kobietom mniej niż mężczyznom jest niezgodne z prawem i moralnością. BBC zaprzecza oskarżeniom, twierdząc, że podejmuje kroki w celu promowania równości płacowej.
Przebieg sprawy jest uzupełniany o wcześniejsze przypadki, w których pracownicy BBC wygrali w sądzie z nadawcą w sprawach dotyczących równości płacowej. W 2020 roku Samira Ahmed wygrała pozew przeciwko BBC o równą płacę, a Carrie Gracie uzyskała znaczne zaległe wynagrodzenie. Dodatkowo, Sarah Montague otrzymała odszkodowanie i przeprosiny ze strony BBC za nierówne traktowanie.
Stacja, reagując na oskarżenia, wydała ponad 1 milion funtów na opłaty prawne związane z przypadkami równości płacowej i dyskryminacji rasowej. Jednakże, mimo podejmowanych działań, problem nierówności płacowej wciąż pozostaje aktualny, a oskarżenia czterech prezenterek informacyjnych stają się kolejnym wyzwaniem dla nadawcy publicznego w walce o rzeczywistą równość płacową i traktowanie pracowników bez względu na płeć czy wiek.
W kontekście coraz większej uwagi społecznej na kwestie równości, sprawa prezenterek BBC staje się symbolem nie tylko walki o sprawiedliwe wynagradzanie, ale również o zakończenie uporczywej dyskryminacji, która nadal istnieje nie tylko w brytyjskim sektorze medialnym. Z pewnością otwiera to nowy rozdział w debacie o równości w mediach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!