
Dziś drugi dzień 17. posiedzenia Sejmu. Podczas debaty na mównicy pojawił się Michał Gramatyka, orędownik wprowadzenia kontroli dowodów osobistych Polaków chcących obejrzeć filmy porno w sieci. Poseł Trzeciej Drogi potwierdził, że jego ugrupowanie planuje lobbować za obarczeniem dystrybutorów filmów porno obowiązkiem kontroli wieku widzów.
Dyskusja o filmach dla dorosłych w Polsce rozpoczęła się od przedstawienia przez Gramatykę danych dotyczących nastolatków, którzy przyznają się do oglądania tzw. pato-streamów. Następnie poseł przedstawił swój plan na walkę z dystrybutorami filmów porno.
– Polskie dziecko styka się z treściami pornograficznymi w sieci, to w wyniku naszych badań okazuje się, że średnio pierwszy kontakt dziecka z pornografią ma ono w wieku 11 lat. To znaczy, że młodsze dzieci również mają ekspozycję na tego typu treści – powiedział dziś Michał Gramatyka.
Poseł Trzeciej Drogi od dawna stoi na stanowisku, ze w Polsce powinien zostać wprowadzony obowiązek kontroli dowodów osobistych wśród osób sięgających po filmy pornograficzne.
Według Gramatyki "ponad dwie trzecie dzieci, które oglądały filmy dla dorosłych, nie odbyło rozmowy z rodzicami na temat tego, jak bardzo szkodliwe są dla nich takie treści".
Poseł zasugerował, że w ciągu najbliższego roku rząd najpewniej ureguluje przepisy dotyczące dystrybucji filmów porno w Polsce. Z lakonicznych informacji, którymi podzielił się dziś z parlamentarzystami w Sejmie, wynika, że wysoce prawdopodobne jest przerzucenie odpowiedzialności na weryfikację wieku użytkowników na administratorów serwisów porno.
– W grudniu przedstawimy założenia do tej ustawy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zostanie ona przedłożona Sejmowi i będzie można przedstawić jej założenia – dodaje Gramatyka.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że obecna formuła weryfikacji użytkowników polegająca na kliknięciu w przycisk "mam 18 lat" odjedzie do lamusa. Nowe przepisy mają sprawić, że administratorzy stron z filmami porno będą musieli wdrożyć nowe i znacznie bardziej rozbudowane narzędzia informatyczne, tak aby sprawdzenie tożsamości odbiorcy było skuteczne.
Jak informowaliśmy w sierpniu w checkpress.pl, Gramatyka zwraca uwagę na konieczność wprowadzenia bardziej rygorystycznych środków weryfikacyjnych. Projekt ustawy, który planuje złożyć, ma zmusić właścicieli platform streamingowych do weryfikacji wieku użytkowników na podstawie dokumentu tożsamości.
– Dzisiaj polskie prawo chroni serwisy, które dostarczają tego typu treści. Tak nie powinno być. Tego typu treści, to treści dla dorosłych. Tak samo, jak nie można dzieciom sprzedawać alkoholu lub energetyków, tak samo nie powinno się do nich kierować tego typu treści – powiedział Gramatyka na antenie TVP Info.
Według założeń serwisy musiałyby wdrożyć systemy, które będą wymagały od użytkowników przesłania skanu dokumentu tożsamości lub użycia innego wiarygodnego sposobu potwierdzenia wieku, jak np. podanie dokładnych danych z dowodu osobistego lub paszportu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie