
W wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji RSI papież Franciszek został zapytany o swoje stanowisko w sprawie debaty pomiędzy zwolennikami negocjacji z Ukrainą, która nie była w stanie odeprzeć sił rosyjskich, a tymi, którzy obawiają się, że negocjacje mogą legitymizować działania agresora. Radosław Sikorski odpowiada papieżowi na kolejne haniebne sowa o wojnie w Ukrainie.
Minister sprawa zagranicznych Radosław Sikroski zdecydowanie odpowiada papieżowi.
Silniejszy jest ten, kto widzi sytuację, kto myśli o narodzie, kto ma odwagę białej flagi, by negocjować
papież Franiciszek- stwierdził Franciszek, dodając, że negocjacje są konieczne w sytuacji, gdy widzimy, że jesteśmy pokonani i sytuacja nie układa się dobrze. Papież zaznaczył również potrzebę podjęcia negocjacji przy wsparciu potęg międzynarodowych i znalezienia mediatora.
Radosław Sikorski, reagując na te słowa, zwrócił uwagę na potrzebę równowagi w apelu papieża. "
A może, dla równowagi, zachęcić Putina, by miał odwagę wycofać swoją armię z Ukrainy?
Radosław Sikorski- napisał minister, sugerując, że pokój mógłby zostać osiągnięty bez konieczności negocjacji, gdyby Rosja wycofała swoje siły z Ukrainy.
Minister Sikorski od dłuższego czasu zajmuje stanowisko zdecydowanego poparcia dla Ukrainy wobec rosyjskiej agresji. Jego stanowcze wystąpienie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz wypowiedź podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim potwierdzają jego zaangażowanie w wsparcie dla Ukrainy i potrzebę przegranej Rosji w konflikcie.
Reakcja Sikorskiego na słowa papieża Franciszka podkreśla istotę równości i uczciwego podejścia do wszystkich stron konfliktu na Ukrainie. W obliczu narastającej sytuacji na wschodniej granicy Ukrainy, apel o wycofanie sił rosyjskich wydaje się być kluczowym elementem dążenia do pokoju i stabilności w regionie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!