
W poniedziałek północno-zachodnia część miasta Gaza stała się areną jednego z najtragiczniejszych ataków ostatnich tygodni. W wyniku uderzenia izraelskiego lotnictwa w budynek szkolny, który służył jako schronienie dla przesiedleńców, zginęło co najmniej 25 osób, a ponad 50 zostało rannych – poinformowały służby medyczne Strefy Gazy.
Wśród ofiar są kobiety i dzieci, którzy znaleźli tymczasowy azyl po ewakuacji z ogarniętej walkami północnej części Strefy.
Według źródeł lokalnych, w chwili ataku w szkole przebywały setki osób z Bajt Lahiji, miasta szczególnie dotkniętego izraelską ofensywą.
Wśród zabitych znalazł się Mohammad Al-Kasih, szef służb dochodzeniowych Hamasu w północnej Gazie. BBC potwierdziło, że w ataku zginęła również jego żona i dzieci. Choć celem ataku mógł być właśnie wysokiej rangi funkcjonariusz Hamasu, liczba ofiar cywilnych sprawia, że bilans humanitarny pozostaje tragiczny.
Tylko tego dnia, jak podają lokalne służby, zginęło co najmniej 40 Palestyńczyków w różnych częściach Strefy Gazy w wyniku izraelskich nalotów i działań lądowych. To jeden z najkrwawszych dni od początku majowej eskalacji.
Izrael intensyfikuje operację wojskową, deklarując dążenie do "całkowitej kontroli" nad Strefą.
Izrael, mimo narastającej krytyki międzynarodowej, kontynuuje operację militarną rozpoczętą po ataku Hamasu z 7 października 2023 roku. Wtedy to zginęło około 1200 osób, a 251 zakładników zostało uprowadzonych do Gazy.
Premier Benjamin Netanjahu utrzymuje, że jedynym celem operacji jest zniszczenie infrastruktury Hamasu oraz uwolnienie przetrzymywanych zakładników.
Pomimo częściowego otwarcia Strefy na pomoc humanitarną, Netanjahu zadeklarował, że Izrael zamierza utrzymać pełną kontrolę nad całym terytorium Gazy.
Obecnie – według danych lokalnych władz cytowanych przez Reutersa – Izrael ma kontrolować już około 77% terytorium Strefy.
Palestyński resort zdrowia informuje, że od początku izraelskiej ofensywy zginęło ponad 53 000 Palestyńczyków. Nie podano, ilu z nich było bojownikami Hamasu, a ilu cywilami – co niezmiennie budzi kontrowersje i napięcia na arenie międzynarodowe
Tysiące ofiar, w tym setki dzieci i kobiet, stają się symbolem jednej z najkrwawszych faz konfliktu izraelsko-palestyńskiego ostatnich dekad.
Atak na szkołę w Gazie wpisuje się w szerszy problem wykorzystywania obiektów cywilnych w czasie wojny – zarówno jako schronów, jak i miejsc operacyjnych. Jednak liczba ofiar oraz fakt, że obiekt służył cywilom uciekającym przed wojną, wywołał oburzenie wielu organizacji międzynarodowych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie