
Jarosław Kaczyński zignorował przesłuchanie – Szczerba złożył wniosek o ukaranie prezesa PiS. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości oraz poseł Rafał Bochenek opublikował dzisiaj komunikat na platformie X, informując, że prezes PiS Jarosław Kaczyński nie stawi się przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej.
Rafał Bochenek, rzecznik PiS, opublikował na platformie X odpowiedź do Michała Szczerby, posła PO, dotyczącą wezwania Jarosława Kaczyńskiego przed sejmową komisję śledczą ds. afery wizowej. Bochenek stwierdził, że "szykany" wobec prezesa PiS "na nic się zdadzą" i podkreślił, że Kaczyński "nie ma nic do ukrycia".
https://twitter.com/RafalBochenek/status/1798246547236307001W swoim komunikacie Rafał Bochenek wyjaśnił, że przesunięcie terminu przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego wynika z ustawowego prawa, jakie przysługuje osobom wzywanym na komisję. Podkreślił, że Kaczyński nie uchyla się od odpowiedzialności, lecz korzysta z przysługujących mu praw, co jest zgodne z obowiązującymi przepisami.
Przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej, Michał Szczerba, wystąpił do sądu z wnioskiem o nałożenie na niego kary porządkowej w wysokości 3 tys. złotych. Szczerba uważa, że absencja Kaczyńskiego jest nieuzasadniona i stanowi próbę uniknięcia odpowiedzialności.
Jarosław Kaczyński wcześniej wniósł do komisji o zmianę terminu przesłuchania na czas po wyborach do Parlamentu Europejskiego. W swoim wniosku Kaczyński argumentował, że nie będzie mógł wziąć udziału w posiedzeniu komisji z powodu pobytu za granicą, gdzie wypełnia swoje zobowiązania polityczne w trakcie kampanii wyborczej. Jednak Michał Szczerba poinformował, że wniosek ten nie został uwzględniony przez komisję.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!