
Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zbierze się dziś (4.12), by rozpatrzyć wnioski o pociągnięcie do odpowiedzialności posłów Prawa i Sprawiedliwości: Jarosława Kaczyńskiego, Anity Czerwińskiej oraz Marka Suskiego.
Wnioski dotyczą wykroczeń związanych ze zniszczeniem wieńców na placu Piłsudskiego w Warszawie, które miały miejsce podczas obchodów miesięcznic katastrofy smoleńskiej.
Komisja ma na celu rozpatrzenie wniosku Komendanta Głównego Policji, który domaga się uchwały w sprawie uchylenia immunitetu posłom PiS, aby umożliwić nałożenie mandatu za wykroczenie związane ze zniszczeniem mienia o niskiej wartości.
Incydent ten odbył się w czasie obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej, kiedy to wieńce składane przez Zbigniewa Komosę, warszawskiego przedsiębiorcę i aktywistę, zostały zniszczone przez nieznane osoby.
Równocześnie komisja rozpatrzy wniosek oskarżyciela prywatnego, Zbigniewa Komosy, który oskarża Jarosława Kaczyńskiego o pobicie. W tym przypadku wniosek ma związek z wydarzeniami sprzed kilku miesięcy, kiedy Komosa twierdzi, że został zaatakowany przez prezesa PiS. Oskarżyciel przedstawił nagranie, które ma potwierdzać wersję wydarzeń.
Szef komisji, Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej, podkreślił, że w przypadku oskarżenia Kaczyńskiego o pobicie, jego zeznania będą kluczowe, a materiał dowodowy dostarczony przez pełnomocnika Komosy będzie szczegółowo analizowany.
W trakcie posiedzenia komisji pojawiły się kontrowersje i różne stanowiska polityków. Posłanka PiS Anna Paluch negatywnie oceniła wnioski w sprawie Kaczyńskiego, argumentując, że są one niezasadne. Z kolei posłanka KO Gabriela Lenartowicz podkreśliła, że immunitet nie stanowi przeszkody do pociągnięcia posła do odpowiedzialności, a każdy polityk powinien poddać się ocenie służb.
Sprawa zniszczenia wieńców na placu Piłsudskiego ma swoje korzenie w działaniach Zbigniewa Komosy, który od kwietnia 2018 roku regularnie składał wieniec w miejscu upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej.
Jarosław Kaczyński, który pojawił się w Sejmie przed godz. 10, unikał komentarzy na temat sprawy. W trakcie rozmowy z dziennikarzami nie odpowiedział na pytanie o stawienie się na posiedzeniu komisji. Jak wskazuje szef komisji, Jarosław Urbaniak, całe posiedzenie będzie analizować kwestie prawne oraz dowody przedstawione przez oskarżycieli. Decyzje komisji mogą mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu sprawy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie