Prezydent Andrzej Duda po raz kolejny skorzystał z prawa łaski wobec osoby skazanej za poważne przestępstwa narkotykowe. Jak poinformowała kancelaria prezydenta, decyzja została podjęta na podstawie wniosku Prokuratora Generalnego i uwzględniała „szczególnie trudną sytuację rodzinną” osoby skazanej.
Według informacji opublikowanych przez kancelarię prezydenta Andrzej Duda rozpatrzył pozytywnie wniosek o ułaskawienie, który wpłynął 20 listopada 2024 roku. Skazany był sądzony za trzy poważne przestępstwa: wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posiadanie substancji psychotropowych oraz prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Ułaskawienie prezydenta zastosowano poprzez warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na okres próby. Osoba ta została również objęta dozorem kuratora sądowego. W przypadku naruszenia warunków próby lub popełnienia kolejnego przestępstwa, skutki aktu łaski zostaną cofnięte, a kara ponownie podlegać będzie wykonaniu.
Decyzję prezydenta uzasadniono względami humanitarnymi, w tym trudną sytuacją rodzinną skazanego, dobrą opinią środowiskową oraz postawą po wyroku, obejmującą zerwanie kontaktów ze środowiskiem przestępczym.
Dodatkowo wskazano, że skazany był sądzony jedynie w tej sprawie, co miało wpłynąć na pozytywne rozpatrzenie wniosku.
To nie pierwszy raz, gdy Andrzej Duda zdecydował się ułaskawić osoby skazane za przestępstwa narkotykowe. Według informacji podanych przez Rzeczpospolitą prezydent już trzykrotnie wydawał akty łaski w takich sprawach. Decyzje te budzą kontrowersje, zwłaszcza że światowa walka z narkotykami nabiera na sile.
Europoseł KO Krzysztof Brejza w mediach społecznościowych określił decyzję Dudy jako „przyzwolenie na niszczenie życia młodych ludzi przez dilerów narkotykowych”. Dariusz Joński, również europoseł KO, w rozmowie z Rzeczpospolitą dodał:
„Cały świat walczy z coraz bardziej zabójczymi środkami odurzającymi, a tymczasem nasz prezydent wpadł na pomysł hurtowego ułaskawiania osób, które zarabiają na handlu tym towarem, niszcząc ludziom życie. Jest to co najmniej zastanawiające”.
Andrzej Duda należy do prezydentów, którzy korzystali z prawa łaski najrzadziej w historii III RP. Dotychczas wydał około 140 takich decyzji.
Dla porównania Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski ułaskawili po kilka tysięcy osób, Lech Kaczyński – 201, a Bronisław Komorowski – 360.
W 2022 roku prezydent Duda ułaskawił Paulinę P., skazaną za handel mefedronem. Decyzja spotkała się z krytyką, ponieważ sądy i prokurator generalny wydały negatywne opinie w tej sprawie. Media zwracały uwagę, że Paulina P. nie wykazywała trudnej sytuacji życiowej, na którą powoływała się kancelaria prezydenta.
W grudniu 2022 roku Duda podjął kolejną kontrowersyjną decyzję o ułaskawieniu osoby skazanej za posiadanie znacznych ilości narkotyków oraz ich sprzedaż. Również w tym przypadku kluczowe było uzasadnienie dotyczące „szczególnie trudnej sytuacji rodzinnej”.
Choć prezydent Duda uzasadnia swoje decyzje względami humanitarnymi, coraz częściej pojawiają się głosy krytyki, które wskazują, że takie działania mogą być sprzeczne z globalnym trendem zaostrzania walki z przestępczością narkotykową. Sposób, w jaki Andrzej Duda korzysta z prawa łaski, wciąż pozostaje przedmiotem publicznej debaty.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ulaskawil bo towaru w palacu zabraklo.