
W czwartek partie chadeckie CDU, CSU oraz socjaldemokratyczna SPD rozpoczną negocjacje dotyczące umowy koalicyjnej – poinformował sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann. Lider chadeków Friedrich Merz zapowiedział, że pierwsze efekty rozmów mają być widoczne do końca przyszłego tygodnia.
W negocjacjach ma uczestniczyć 256 negocjatorów podzielonych na 16 grup roboczych. Każda z nich skupi się na innym aspekcie przyszłej umowy koalicyjnej.
Według informacji magazynu Die Zeit, w każdej grupie znajdzie się 16 osób – siedmiu przedstawicieli SPD, sześciu CDU i trzech CSU.
Friedrich Merz, który jest typowany na nowego kanclerza Niemiec, chce zakończyć rozmowy przed Wielkanocą. "CDU zgadza się z SPD i CSU, że musimy przyspieszyć" – powiedział Linnemann, cytowany przez Die Zeit. Dodał również, że po pierwszym etapie prac odbędą się kolejne rundy negocjacyjne.
Tymczasem najnowszy sondaż przeprowadzony po rozmowach wstępnych między CDU/CSU a SPD pokazuje zmiany w poparciu dla niemieckich partii. Według badania Bild, SPD i Lewica odnotowały wzrost, podczas gdy chadecy, Zieloni oraz Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) stracili.
Porównując wyniki sondażu z rezultatami wyborów parlamentarnych z 23 lutego, widzimy, że chadecy utrzymują swoje poparcie na poziomie 28,5 proc. , podczas gdy SPD nieznacznie zyskuje (16,4 proc. w wyborach, 16,5 proc. w sondażu). AfD umocniła się na poziomie 22 proc. (z 20,8 proc. w wyborach), a Zieloni oraz BSW straciły część poparcia.
Rozpoczynające się rozmowy koalicyjne mogą jeszcze wpłynąć na poparcie dla poszczególnych ugrupowań. Friedrich Merz dąży do jak najszybszego zakończenia negocjacji, aby zapewnić stabilność polityczną w Niemczech. Jednak ostateczny kształt rządu i umowy koalicyjnej pozostaje wciąż otwarty.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie