
Oskarżamy PiS - konwencja Lewicy już za nami. Czarzasty podkreślił, że rządząca ekipa Prawa i Sprawiedliwości przez osiem lat miała dwóch premierów - Beatę Szydło i Mateusza Morawieckiego. Oboje, jako przedstawiciele partii PiS, będą ponosić odpowiedzialność za swoje czyny i zaniechania. Polityk Nowej Lewicy zaznaczył, że będzie to pierwsza ekipa rządząca po transformacji w Polsce, która zostanie rozliczona.
Beata Szydło została oskarżona za nieopublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia 2015 roku. Czarzasty stwierdził, że Szydło odpowie przed Trybunałem Stanu, ponieważ swoją decyzją wpłynęła na zatrucie Trybunału Konstytucyjnego, co skutkowało zasiadaniem w nim sędziów dublerów. Współodpowiedzialnym jest również prezydent Andrzej Duda, który przyjmował od dublerów ślubowania. Oskarżono ich także za rozpad i polityczną dyspozycyjność Trybunału oraz za brak pieniędzy z Krajowego Programu Operacyjnego (KPO) i wyrok dotyczący dopuszczalności aborcji z 2020 roku.
W przypadku prezydenta Andrzeja Dudy, zarzucono mu złamanie konstytucji podczas podpisywania ustawy o powołaniu komisji ds. rosyjskich wpływów. Czarzasty ocenił, że ta ustawa narusza trójpodział władzy, stawiając sądzących ponad prawem i skazując sądzonych bez wyroku. W związku z tym również prezydent Duda zostanie pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu.
Mateusz Morawiecki natomiast odpowie za organizację wyborów korespondencyjnych, które miały się odbyć 10 maja 2020 roku. Czarzasty oskarżył premiera o wydawanie decyzji administracyjnych bez podstawy prawnej, co miało na celu przeprowadzenie tych wyborów. Oskarżono go o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego.
Polityk Lewicy nie omieszkał również wymienić byłego wicepremiera, szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych, Jacka Sasina. Oskarżył go o zamieszanie w porażki, potknięcia i kompromitacje rządu PiS. Wskazał m.in. na kosztowne wybory korespondencyjne, które ostatecznie się nie odbyły.
Poseł Krzysztof Śmiszek zapowiedział, że Lewica w nowym Sejmie złoży projekt ustawy, która powoła komisję sprawiedliwości. Jej zadaniem będzie zbadanie naruszeń prawa, które stanowiły zagrożenie dla demokracji w VIII i IX kadencji Sejmu oraz wskazanie osób odpowiedzialnych za te naruszenia.
Joanna Scheuring-Wielgus oskarżyła z kolei ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobrę, o niszczenie praworządności, które jej zdaniem zaczęło się w latach 2005-2007 i powróciło w 2015 roku, kiedy ponownie połączono funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Nowa Lewica konsekwentnie stawia na odpowiedzialność polityków PiS za ich działania. W czasie konwencji zaprezentowano raport, który ma na celu oskarżenie polityków o łamanie prawa. Partia deklaruje, że będzie walczyć o sprawiedliwość i przestrzeganie zasad demokratycznego państwa prawa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!