
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w nocy ze środy na czwartek w Piastowie pod Warszawą, gdzie doszło do tragicznego pożaru dwupiętrowej kamienicy przy ul. Reja. Przed godziną 3:00 nad ranem służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o płonącym budynku. Na miejsce skierowano 11 zastępów straży pożarnej, a także policję i zespoły ratownictwa medycznego.
Pożar objął mieszkanie na pierwszym piętrze, a ogień bardzo szybko rozprzestrzeniał się przez drewniane elementy konstrukcyjne budynku.
Z mieszkania na pierwszym piętrze udało się ewakuować 60-letnią kobietę, która doznała rozległych poparzeń obejmujących ponad 50 proc. powierzchni ciała. Kobieta w stanie krytycznym została natychmiast przetransportowana karetką do szpitala.
W wyniku rozprzestrzenienia się ognia przez strop doszło do zapalenia się pomieszczeń na drugim piętrze. 12-letni chłopiec natychmiast został ewakuowany przez strażaków z ciężkimi poparzeniami ciała. Niestety, mimo przeprowadzonej na miejscu reanimacji, życia dziecka nie udało się uratować. Z całego budynku strażacy ewakuowali 15 osób.
Cała akcja gaśnicza trwała ponad 3 godziny i zakończyła się przed godziną 6 nad ranem. Strażacy zdołali opanować ogień i zabezpieczyć budynek, aby zapobiec jego dalszemu rozprzestrzenianiu się.
Na miejscu zdarzenia pracują biegli z zakresu pożarnictwa oraz policyjni technicy, którzy ustalają przyczyny pożaru. Wstępnie wykluczono eksplozję, ale nieznane są jeszcze dokładne okoliczności zapłonu.
Śmierć 12-latka i dramatyczny stan 60-latki to ogromny cios dla mieszkańców Piastowa. Lokalne władze zapowiedziały wsparcie dla poszkodowanych rodzin oraz ewentualne zapewnienie lokali zastępczych dla mieszkańców, którzy nie mogą wrócić do swoich domów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie