Reklama

PiS "powitał" Niemców w Warszawie. Bąkiewicz wyleciał z młotkiem – kuriozalne sceny przed Sejmem

Wczorajsze wydarzenia przed Sejmem RP z pewnością nie przejdą bez echa w Europie. Robert Bąkiewicz, lider jednego z najbardziej nacjonalistycznego ruchu w Polsce, postanowił pożegnać niemiecką delegację przy użyciu młotka i tabliczek.

Bąkiewicz, uzbrojony w młotek i tabliczki z napisami krzyczał przed Sejmem antyniemieckie hasła, domagając się reparacjo od naszych zachodnich sąsiadów.

Bąkiewicz z młotkiem przed Sejmem wbija antyniemieckie tabliczki 

Używając retoryki przypominającej najostrzejsze antyniemieckie hasła, wbijał swoje tabliczki w ziemię, jakby chcąc podkreślić swoją determinację w "obronie polskiej suwerenności" przed – jak to określał – „zachodnimi wpływami”. Owe kuriozalne sceny wywołały wstyd u wielu Warszawiaków i turystów z Europy, tym samym wywołały falę krytyki w mediach społecznościowych.

Czarnek wraca z wakacji – atakuje nową ministrę edukacji

Na tym polityczny absurd dnia się nie kończy. Przemysław Czarnek, były minister edukacji, powrócił z wakacji i niemal od razu wykorzystał swoje wystąpienie w telewizji, aby zaatakować nową ministrę edukacji, zarzucając jej "lewacką ideologię". Czarnek, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, nie szczędził ostrych słów, twierdząc, że "szkoły w Polsce są w niebezpieczeństwie".

Nowa minister, z kolei, stara się wprowadzać zmiany, które mają na celu modernizację systemu i dostosowanie go do wyzwań XXI wieku, co nie podoba się bardziej konserwatywnej części sceny politycznej.

Mariusz Błaszczak i prezydencka niepewność

Na koniec warto wspomnieć o Mariuszu Błaszczaku, który podczas wywiadu dla jednego z polskich serwisów informacyjnych wpadł w lekką konsternację, kiedy zapytano go o ewentualne kandydowanie na urząd prezydenta Polski. Minister obrony narodowej, znany z nieugiętej postawy i lojalności wobec partii rządzącej, odpowiedział wymijająco, pytając Justynę Dobrosz-Oracz "skąd takie informacje, że nie ma go na liście potencjalnych kandydatów z ramienia PiS". 

Ta niejednoznaczna odpowiedź wywołała spekulacje, czy Błaszczak rzeczywiście rozważa start w wyborach prezydenckich, czy też próbował tylko uniknąć jednoznacznej deklaracji. Jego niepewność może być znakiem, że w PiS toczą się już rozmowy na temat przyszłych kandydatur na najwyższe stanowiska w państwie.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkPRESS.pl Aktualizacja: 02/09/2024 19:26
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do