Zgodnie z najnowszymi informacjami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa znajduje się obecnie pod wpływem złożonego układu barycznego, w którym kluczową rolę odgrywają liczne niże znad Atlantyku oraz zachodniej Rosji. Europa Północna i krańce wschodnie kontynentu pozostają w zasięgu tych układów, natomiast południowa część Polski znalazła się pod wpływem wyżu znad Węgier, który okresowo stabilizuje warunki pogodowe.
Pozostały obszar kraju oddziałuje natomiast płytki niż znad Skandynawii. Do Polski napływa głównie ciepłe powietrze polarne morskie, jedynie północny wschód kraju może przejściowo odczuć napływ chłodniejszej masy powietrza pochodzenia arktycznego.
W południe ciśnienie w Warszawie osiągnie około 1016 hPa, jednak prognozy wskazują na jego stopniowy spadek.
W sobotę południe kraju czeka zachmurzenie małe i umiarkowane, choć w godzinach porannych miejscami mogą wystąpić gęste mgły, ograniczające widzialność nawet do 300 metrów. W pozostałych regionach dominować będzie zachmurzenie duże, z okresowymi przejaśnieniami, zwłaszcza w centrum.
Na północy możliwe są słabe opady deszczu, a na Suwalszczyźnie także deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna wyniesie od 3 st. C na północnym wschodzie, przez 5–7 st. C w większości kraju, do 8 st. C lokalnie na południowym wschodzie. Wiatr będzie przeważnie słaby, nad morzem umiarkowany, z kierunków południowych.
W nocy zachmurzenie pozostanie duże, z lokalnymi przejaśnieniami. Miejscami pojawią się opady deszczu, a w rejonach podgórskich oraz na Suwalszczyźnie także deszcz ze śniegiem, natomiast wysoko w górach śnieg. Szczególną uwagę należy zwrócić na południe Małopolski, gdzie możliwy jest marznący deszcz powodujący gołoledź.
Temperatura minimalna wyniesie od 1 st. C do 4 st. C, jedynie w kotlinach karpackich spadnie do około –3 st. C. Nad morzem wiatr może być dość silny, a w Sudetach porywy osiągną nawet 60 km/h.
W niedzielę zachód kraju doświadczy umiarkowanego zachmurzenia, podczas gdy wschód i południowy wschód pozostaną pod większym zachmurzeniem z okresowymi rozpogodzeniami. Lokalnie możliwe są słabe opady deszczu, a w Karpatach również deszczu ze śniegiem.
Temperatura maksymalna wzrośnie do 8 st. C na zachodzie, około 4 st. C na wschodzie i 3 st. C w kotlinach karpackich. Wiatr przeważnie słaby, miejscami umiarkowany i porywisty.
W stolicy sobota upłynie pod znakiem dużego zachmurzenia i przelotnych opadów deszczu, przy temperaturze około 7 st. C. Noc przyniesie około 4 st. C, a w niedzielę termometry pokażą maksymalnie 6 st. C. Wiatr będzie zachodni, okresami porywisty.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie