Kanadyjski wywiad ostrzega: Rosja i Chiny zwiększają presję na Arktykę. Najnowszy raport CSIS

Dyrektor CSIS Dan Rogers podkreślił, że współczesne zagrożenia stają się coraz bardziej wielowymiarowe i coraz trudniejsze do przewidzenia.

Podczas prezentacji raportu Rogers zwrócił uwagę, że największym wyzwaniem pozostaje ekstremizm motywowany ideologicznie, politycznie i religijnie.
– Co dziesiąte dochodzenie dotyczące terroryzmu obejmuje osobę poniżej 18. roku życia – zaznaczył szef CSIS.

Zdaniem wywiadu młodych ludzi popychają do radykalizacji nie tylko skrajne ideologie, ale też poczucie braku perspektyw oraz wpływ polaryzujących wydarzeń społecznych. Internet dodatkowo wzmacnia ekstremistyczne treści, normalizując pogląd, że „przemoc jest usprawiedliwionym narzędziem osiągania celów”.

W raporcie znalazły się również opisy działań obcych państw. CSIS ujawnił, że w ubiegłym roku udało się zablokować rosyjskie próby wykupienia kanadyjskich firm, technologii i towarów, które miały być transportowane do Rosji poprzez sieć spółek fasadowych rozmieszczonych na całym świecie.

Kanadyjskie produkty po trafieniu do Rosji miały wspierać działania wojskowe Kremla, zarówno na Ukrainie, jak i poza nią. Po ostrzeżeniach wywiadu część kanadyjskich przedsiębiorstw wstrzymała finalizację podejrzanych transakcji i poprosiła o dalszą współpracę z CSIS.

Odrębne, bardzo poważne zagrożenie dotyczy północnych terytoriów Kanady. Rogers ostrzegł, że Arktyka staje się obszarem coraz większego zainteresowania państw trzecich, w tym Chin, które usiłują uzyskać tam strategiczne i gospodarcze przyczółki. Rosja natomiast utrzymuje znaczącą obecność wojskową w regionie i – jak podkreślił dyrektor CSIS – pozostaje państwem agresywnym.

Wywiad wspiera społeczności inuickie i władze lokalne w podejmowaniu decyzji dotyczących współpracy z zagranicznymi inwestorami, aby zabezpieczyć kanadyjskie interesy w strategicznej Arktyce.

W ostatnich miesiącach CSIS udaremnił także działania Iranu wymierzone w przebywających w Kanadzie krytyków teherańskiego reżimu. Chodziło o sytuacje, które mogły stanowić realne zagrożenie dla życia.

Rogers zwrócił również uwagę na dynamicznie rosnącą skalę operacji informacyjnych. Coraz więcej danych o Kanadyjczykach trafia w ręce państw obcych, co – jak zaznaczył – umożliwia wykorzystanie informacji jako broni, zarówno w cyberatakach, jak i w działaniach hybrydowych.

– Powiązania przestępczości zorganizowanej z podmiotami państwowymi komplikują nasze możliwości reakcji – podsumował.

Z przedstawionego raportu wyłania się obraz świata, w którym tradycyjne pojęcia bezpieczeństwa przestają wystarczać. Radykalizacja młodzieży, agresywne przejęcia gospodarcze, cyberataki i walka o Arktykę tworzą sieć powiązanych wyzwań, przed którymi Kanada staje jednocześnie. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące lata wymagają jeszcze ściślejszej współpracy między wywiadem, rządem a sektorem prywatnym.