Rosyjski prezydent Władimir Putin w środę ogłosił przeprowadzenie udanych prób najnowszych systemów uzbrojenia strategicznego. Wśród nich znalazła się torpeda nuklearna Posejdon, a także rakieta manewrująca Buriewiestnik, wyposażona – według deklaracji Kremla – w reaktor atomowy.
– Wczoraj przeprowadziliśmy test jeszcze jednego perspektywicznego kompleksu, to bezzałogowy pojazd podwodny Posejdon, także z reaktorem nuklearnym – poinformował Putin, cytowany przez agencję Reutera. Jak dodał, próby zakończyły się sukcesem.
Posejdony, które rosyjska propaganda nazywa „bronią apokalipsy”, mają być przeznaczone do przenoszenia przez okręty podwodne projektu 949 Antiej (Oscar II w kodzie NATO).
Każda jednostka ma mieć możliwość zabrania nawet sześciu takich torped. Broń ta, zdaniem rosyjskich władz, ma zdolność rażenia celów przybrzeżnych i infrastruktury strategicznej przeciwnika.
Putin odniósł się również do Buriewiestnika – pocisku manewrującego, który miałby dysponować napędem atomowym. Według rosyjskich źródeł, system wykorzystuje miniaturowy reaktor jądrowy o mocy porównywalnej z reaktorami stosowanymi na okrętach podwodnych, ale „tysiąc razy mniejszy”.
– Zastosowana elektronika zabezpieczona przed promieniowaniem jest już wykorzystywana w programach kosmicznych – stwierdził rosyjski przywódca.
Według szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa, podczas ostatnich testów pocisk miał pozostawać w powietrzu około 15 godzin, pokonując dystans 14 tysięcy kilometrów. Rosyjskie władze twierdzą, że to „nie jest granica jego możliwości”.
Putin zapowiedział także rychłe wprowadzenie do służby pocisków międzykontynentalnych Sarmat. To broń, którą rosyjska propaganda od lat przedstawia jako „nie do przechwycenia”.
Mają one wejść do dyżurów bojowych w ramach Wojsk Rakietowych Przeznaczenia Strategicznego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie