
Szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski, ogłosił decyzję o zamknięciu Konsulatu Rosji w Poznaniu. Jest to reakcja na działania dywersyjne, za które, według polskich służb, odpowiada rosyjski wywiad. Sikorski zapowiedział, że Polska nie cofnie się przed podejmowaniem dalszych kroków, jeśli wojna hybrydowa przeciwko Polsce i jej sojusznikom będzie kontynuowana.
Minister Radosław Sikorski poinformował o wycofaniu zgody na działalność Konsulatu Federacji Rosyjskiej w Poznaniu, podkreślając, że jest to pierwszy krok w odpowiedzi na działania Rosji.
Zaznaczył, że pracownicy konsulatu, zarówno personel konsularny, jak i techniczny, zostaną uznani za osoby niepożądane w Polsce. W sumie za persona non grata ma zostać uznanych dziesięciu obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy pracowali w tej jednostce.
Podczas konferencji prasowej Sikorski podkreślił, że prokuratura posiada dowody na próbę dywersji, która miała miejsce na terenie Polski. Potwierdził, że za tymi działaniami stoi rosyjski wywiad.
Minister dodał, że jeśli akty dywersji będą się powtarzać, Polska zastrzega sobie prawo do podjęcia bardziej stanowczych działań, w tym możliwości wydalenia rosyjskiego ambasadora.
Polska już wcześniej wprowadziła ograniczenia w poruszaniu się rosyjskich dyplomatów po kraju. Pracownicy Ambasady Rosji w Warszawie mogą poruszać się tylko po Mazowszu, a konsulowie jedynie w swoich okręgach. Działania te mają na celu utrudnienie prowadzenia działalności niezgodnej z zasadami dyplomacji.
Do decyzji polskiego MSZ odniosła się Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Określiła ten krok jako "kolejny wrogi akt" ze strony Polski i zapowiedziała, że Rosja podejmie odpowiednie działania odwetowe, które będą "bolesne" dla Polski.
Sprawa rosyjskich działań dywersyjnych w Polsce ma długą historię. Ostatnio ABW zatrzymało obywatela Ukrainy, Serhii S., który współpracował z rosyjskim wywiadem. Planował on podpalenia obiektów we Wrocławiu, znajdujących się w pobliżu strategicznej infrastruktury. Choć Serhii S. chciał dobrowolnie poddać się karze, wrocławski sąd nie zgodził się na ustalenia, uznając zaproponowaną karę za zbyt łagodną.
Minister Sikorski podkreślił, że Polska nie cofnie się ani o krok w obronie swoich interesów. Zamknięcie Konsulatu Rosji w Poznaniu jest wyraźnym sygnałem, że Polska nie będzie tolerować prób destabilizacji. Działania dyplomatyczne, a także decyzje sądowe, takie jak te związane z przypadkiem Serhii S., pokazują, że Polska podejmuje zdecydowane kroki w odpowiedzi na zagrożenia z zewnątrz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie