Reklama

Proces ws. SKOK Wołomin trwa. Sąd odrzuca wniosek prokuratury


Warszawski Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosku prokuratury o rozdzielenie sprawy przeciwko byłym członkom kierownictwa Komisji Nadzoru Finansowego i innym oskarżonym. W tle – wieloletnie śledztwo dotyczące zaniedbań wobec SKOK Wołomin i kontrowersyjnych zarzutów, jakie od lat budzą emocje w świecie polityki i wymiaru sprawiedliwości.


„Zarówno charakter, jak i powiązania między zarzutami przemawiają za wspólnym rozpoznaniem sprawy” – przekazała sędzia Anna Ptaszek, rzeczniczka prasowa SO ds. karnych.

37 rozpraw i 406 tomów akt

Proces, który ruszył we wrześniu 2023 roku, obejmuje 11 oskarżonych, w tym byłych szefów KNF: Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka. Sąd wyznaczył już 37 terminów rozpraw, a do końca 2025 roku zaplanowano kolejnych 12.

„To jedno z największych i najważniejszych postępowań ostatnich lat. Sprawa liczy obecnie 406 tomów akt” – podkreślono.

Sprawa KNF została szczegółowo opisana w opublikowanym w kwietniu audycie prokuratury dotyczącym działań z czasów rządów PiS. Mimo że nie zalecono wycofania aktu oskarżenia, zespół audytowy rekomendował rozdzielenie wątku korupcyjnego, obejmującego cztery osoby, od pozostałych zarzutów urzędniczych.

„Z punktu widzenia efektywności postępowania, rozdzielenie byłoby zasadne” – oceniał prok. Ireneusz Szeląg. Sąd był jednak innego zdania.

Kwaśniak: pobity, uniewinniony, nadal oskarżony

W tle postępowania pozostaje dramatyczna historia byłego wiceszefa KNF, Wojciecha Kwaśniaka, który w 2014 r. został brutalnie pobity. Napastnikiem okazał się były oficer WSI, związany z władzami SKOK Wołomin. W marcu br. sąd prawomocnie skazał sprawcę na 8 lat więzienia.

Kwaśniak od lat podnosi, że działał zgodnie z prawem. W 2019 r. sąd uznał jego zatrzymanie przez CBA za bezzasadne, a Skarb Państwa wypłacił mu 20 tys. zł zadośćuczynienia.

Proces z politycznym ciężarem

Sprawa odbiła się szerokim echem również politycznie. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nazwał ją jedną z najważniejszych do wyjaśnienia. Zaznaczył, że nie chodzi tylko o techniczne rozliczenie nadzoru, ale o głębsze rozumienie, jak państwo zareagowało na jedną z największych afer finansowych ostatnich lat.

„To sprawdzian dla państwa prawa – i dla wiarygodności wymiaru sprawiedliwości” – mówił Bodnar w marcu 2025 roku.

Do końca grudnia sąd planuje przeprowadzić kolejne przesłuchania. Terminy zaplanowano m.in. na 28 lipca i 19 grudnia. Choć oczekiwano, że proces może zostać uproszczony przez podział, sąd jednoznacznie uznał, że wszystkie zarzuty powinny zostać rozpoznane łącznie, zgodnie z zasadą ekonomii procesowej.

„Mnożenie spraw nie służy sprawności postępowania” – uzasadnił sąd.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do