Reklama

Siemoniak reaguje na doniesienia o lekach szefa BBN. Postępowanie wyjaśniające i jasna deklaracja


Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak zapowiedział wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie możliwego ujawnienia wrażliwych informacji dotyczących leczenia szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza. Chodzi o dane, które – według doniesień medialnych – miały pochodzić z ankiety bezpieczeństwa, składanej w procedurach dostępu do informacji niejawnych.


Siemoniak podkreślił w rozmowie radiowej, że nie ma i nie będzie zgody na wycieki informacji ze służb specjalnych, niezależnie od tego, kogo dotyczą. Jednocześnie zaznaczył, że na tym etapie nie przesądza źródła ujawnionych danych, ponieważ sprawa wymaga dokładnego sprawdzenia.

Wrażliwe dane pod szczególną ochroną

Minister zwrócił uwagę, że informacje o stanie zdrowia i leczeniu należą do najbardziej chronionych danych osobowych. Jeżeli ktoś nie wyraża zgody na ich upublicznianie, nie powinny one trafiać do przestrzeni publicznej – niezależnie od pełnionej funkcji czy pozycji politycznej.

Jednocześnie Siemoniak przypomniał, że sam Sławomir Cenckiewicz wcześniej publicznie odnosił się do kwestii swojego leczenia, co – jego zdaniem – komplikuje jednoznaczną ocenę, czy doszło do naruszenia zasad ochrony informacji.

Spór polityczny a oskarżenia wobec służb

Minister odniósł się także do zarzutów formułowanych w przestrzeni publicznej wobec Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i innych służb. Jak podkreślił, w ostatnich miesiącach pojawiało się wiele oskarżeń, które po weryfikacji okazywały się bezpodstawne.

W tym kontekście przywołał sprawę Karla Nawrockiego, gdy służbom zarzucano działania polityczne, które – jak zaznaczył – nie znalazły potwierdzenia w faktach. Zdaniem Siemoniaka nie każda informacja ujawniona w mediach musi pochodzić ze służb, ponieważ wiele danych znajduje się w różnych rejestrach i instytucjach publicznych.

Postępowanie wyjaśniające i jasna deklaracja

Minister zapowiedział jednoznacznie, że sprawa zostanie sprawdzona, a ewentualne nieprawidłowości – jeśli zostaną potwierdzone – spotkają się z reakcją państwa. Jak zaznaczył, ochrona informacji niejawnych i danych wrażliwych to fundament zaufania do instytucji bezpieczeństwa.

W rozmowie pojawił się także temat planowanej likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Projekt ustawy znajduje się w Sejmie i zakłada zakończenie działalności CBA w maju 2026 roku. Kompetencje Biura miałyby zostać rozdzielone pomiędzy policję, ABW i Krajową Administrację Skarbową.

Siemoniak nie wykluczył, że prezydent Karol Nawrocki może nie zdecydować się na weto, podkreślając, że projekt ma charakter porządkujący i wzmacniający walkę z korupcją, a nie osłabiający system.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 15/12/2025 11:32
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do