
Klub Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że podejmie kroki w celu przygotowania skargi do Trybunału Konstytucyjnego na rozporządzenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka dotyczące nowelizacji Regulaminu urzędowania sądów powszechnych. Zdaniem Mariusza Błaszczaka, szefa klubu PiS, nowe przepisy są „przejawem braku praworządności” i mają na celu ustawianie składów sędziowskich w procesach o charakterze politycznym.
Na konferencji prasowej Błaszczak zapowiedział również, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu (7–9 października) jego ugrupowanie złoży wniosek o zwołanie posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
– Przewodniczący komisji Paweł Śliż może zwlekać, ale liczymy, że presja opinii publicznej sprawi, że sprawa zostanie omówiona – stwierdził.
Były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości, Sebastian Kaleta, przekonywał, że minister Żurek, wydając rozporządzenie, wyszedł poza swoje kompetencje. Z kolei poseł Paweł Jabłoński wskazywał, że zmiana jest „motywowana politycznie”, przypominając sprawę senatora Stanisława Gawłowskiego, skazanego w lipcu przez Sąd Okręgowy w Szczecinie na pięć lat więzienia w związku z tzw. aferą melioracyjną.
– Zgodnie z nowym rozporządzeniem w składzie apelacyjnym tylko jeden sędzia będzie wylosowany, a dwóch wyznaczy przewodniczący wydziału. To rodzi poważne wątpliwości co do niezależności orzekania w tej sprawie – podkreślał Jabłoński.
Opublikowane we wtorek w Dzienniku Ustaw rozporządzenie zmienia zasady funkcjonowania systemu losowego przydziału spraw sędziom (SLPS).
Nowy zapis umożliwia przewodniczącemu wydziału przydzielenie sprawy referentowi w drodze losowania, a pozostałych dwóch sędziów w składzie ma wyznaczać przewodniczący, kierując się regułami ustalonymi przez prezesa sądu i zaopiniowanymi przez kolegium.
Minister Waldemar Żurek broni decyzji, wskazując, że zmiany są zgodne z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. – „Obywatel ma prawo do sądu ustanowionego zgodnie z prawem. Eliminujemy ryzyko wyroków wydawanych przez nielegalne składy, a jednocześnie usprawniamy pracę sądów” – zaznaczył.
Żurek argumentował, że dotychczasowe losowanie całych składów prowadziło do paraliżu – zdarzało się, że jeden sędzia był przypisany jednocześnie do kilkunastu zespołów, co powodowało wieloletnie opóźnienia w wydawaniu orzeczeń.
– Dlatego zostaje losowanie referenta, a resztę składu dobiera się według przejrzystych zasad – wyjaśnił w piątkowym wpisie na platformie X.
PiS uznaje rozporządzenie za zagrożenie dla niezależności sądów i zapowiada skierowanie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Ministerstwo Sprawiedliwości utrzymuje, że nowe przepisy są gwarancją szybszego i legalnego orzekania. W tle pozostaje polityczny spór o kształt wymiaru sprawiedliwości i sprawa głośnych procesów, takich jak proces senatora Gawłowskiego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie