
W towarzystwie reżimowych białoruskich dziennikarzy oraz służb próbował naciskać na polskiego przedstawiciela dyplomatycznego - donosi rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Wroński.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślił, że polski przedstawiciel dyplomatyczny nie odpowiedział na próby nacisku ze strony Szmydta. To stanowcze zachowanie polskiej dyplomacji, które świadczy o determinacji w utrzymaniu zasad i obrony interesów naszego kraju.
https://twitter.com/RzecznikMSZ/status/1791362019217613240Sytuacja, która miała miejsce przed ambasadą w Mińsku, została zarejestrowana przez propagandową białoruską agencję Biełta. Według ich relacji "polska ambasada odmówiła przyjęcia od niego pakietu dokumentów".
"Także pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich" - mówił Tomasz Szmydt białoruskim mediom. Przekonuje, że polskie władze naruszyły w jego sprawie szereg przepisów, w tym prawo międzynarodowe.
"Wszystko, co mogłem zrobić, to wrzucić dokumenty do skrzynki na listy" - dodał Szmydt, komentując sytuację. Jego próba kontaktu z polskim dyplomatą odbyła się przed siedzibą Ambasady RP w Mińsku
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!