Po krótkim, zimowym epizodzie w Tatrach znów zrobiło się cieplej. Jak poinformowały służby Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), cienka warstwa śniegu, która w niedzielę pokryła górskie szczyty, stopniała w ciągu kilkudziesięciu godzin. Dobre warunki pogodowe przyciągają w góry wielu turystów, co skutkuje wzmożonym ruchem na popularnych trasach.
Choć na szczytach śnieg już zniknął, TPN ostrzega, że w miejscach zacienionych i na odcinkach leśnych podłoże jest wciąż mokre i błotniste.
W wyższych rejonach, szczególnie po północnej stronie, lokalnie utrzymuje się cienka warstwa śniegu. W komunikacie TPN apeluje o rozwagę przy planowaniu wycieczek i dostosowanie tras do własnych możliwości.
Ze względu na duży ruch turystyczny, największe zatory tworzą się na Giewoncie, Świnicy, Rysach oraz Orlej Perci.
Kolejki wydłużają czas przejścia, a w niektórych miejscach trzeba czekać nawet kilkadziesiąt minut, aby wejść na kopułę szczytową. Utrudnienia pojawiają się również przy kasach biletowych do TPN – aby ich uniknąć, zaleca się zakup wejściówek online.
W kilku miejscach prowadzone są prace remontowe. Modernizacja traktu trwa od Bobrowieckiego Żlebu do Rakonia, a w Dolinie Strążyskiej i Kościeliskiej prowadzone są roboty związane z odwodnieniem i kanalizacją.
Z tego powodu mogą wystąpić chwilowe utrudnienia. Zamknięty jest również fragment niebieskiego szlaku prowadzącego przez Boczań na Halę Gąsienicową.
Do 30 listopada w Tatrach obowiązuje zakaz poruszania się po zmroku. TPN przypomina także o poważnym zagrożeniu w rejonie Wielkiego Szczytu Mięguszowieckiego, gdzie niedawno doszło do obrywu skalnego. Szczególną ostrożność należy zachować przy wejściu na Przełęcz pod Chłopkiem.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie