
Po przegranym głosowaniu 12 lipca 2024 roku, w którym Sejm odrzucił projekt Lewicy liberalizujący prawo do aborcji, koalicja rządząca stanęła przed trudnym wyzwaniem. Głosowanie, w którym 218 posłów zagłosowało przeciwko dekryminalizacji przerywania ciąży, ukazało wewnętrzne podziały w koalicji, zwłaszcza wśród posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL).
Większość posłów PSL, w tym lider Władysław Kosiniak-Kamysz, głosowała przeciwko ustawie, co przyczyniło się do jej upadku, mimo że cztery posłanki tego ugrupowania (Agnieszka Kłopotek, Urszula Pasławska, Magdalena Sroka i Jolanta Zięba-Gzik) poparły projekt.
Niepowodzenie tego głosowania wzbudziło liczne kontrowersje i napięcia wewnątrz koalicji. Niemniej jednak zwolennicy zmian nie poddali się – kilka dni później do Sejmu trafił nowy projekt ustawy, tym razem wspierany nie tylko przez Lewicę, ale także przez Koalicję Obywatelską (KO), Polskę 2050 oraz wspomnianą Agnieszkę Kłopotek z PSL.
Temat aborcji wraca do Sejmu. Nowy projekt, skierowany pod koniec lipca do pierwszego czytania, zakłada podobne zmiany w zakresie dekryminalizacji przerywania ciąży, koncentrując się na zniesieniu kar za przerwanie ciąży za zgodą kobiety oraz za pomoc w dokonaniu samodzielnej aborcji.
W tym tygodniu mają odbyć się kolejne rozmowy w Sejmie, gdzie marszałek Szymon Hołownia oraz prezydium komisji nadzwyczajnej będą dyskutować nad dalszymi krokami w tej sprawie. Przewodnicząca komisji, Dorota Łoboda z KO, podkreśliła potrzebę ustalenia trybu i harmonogramu prac nad nowym projektem, co świadczy o determinacji zwolenników liberalizacji przepisów aborcyjnych, mimo wcześniejszych trudności.
To niepowodzenie ujawniło również wyzwania, przed którymi stoi koalicja rządząca, zwłaszcza w kontekście tak wrażliwych tematów jak prawo do aborcji, które dzielą zarówno polityków, jak i opinię publiczną. Sondaże pokazują, że prawie połowa Polaków negatywnie oceniła decyzję Sejmu o odrzuceniu projektu, co sugeruje, że temat ten nadal pozostanie gorącym punktem debaty publicznej w Polsce.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie