
Tureckie linie lotnicze Turkish Airlines po 13 latach wznowiły loty na trasie Stambuł-Damaszek. Połączenie zostało zawieszone w 2012 roku w wyniku wybuchu wojny domowej w Syrii. Pierwszy lot po tak długiej przerwie odbył się w czwartek, a na jego pokładzie znalazło się około 350 pasażerów.
Rejs Turkish Airlines cieszył się dużym zainteresowaniem, a pasażerowie wyrazili swoje emocje związane z podróżą do Syrii. Wśród nich była 15-letnia Fatma Zehra, która opuściła Syrię jako dziecko.
„Nigdy nie widziałam mojego kraju. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę go po raz pierwszy. Z Damaszku udamy się do Aleppo, gdzie spotkam się z babcią” – powiedziała dziewczyna.
Wojna domowa w Syrii, która rozpoczęła się w 2011 roku, zmusiła miliony ludzi do opuszczenia swoich domów. Wielu z nich znalazło schronienie w Turcji, która obecnie jest krajem z największą liczbą uchodźców na świecie.
Z danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) wynika, że Turcja od 2015 roku niezmiennie pozostaje krajem z największą liczbą uchodźców na świecie. Szacuje się, że przebywa tam około 3,9 miliona osób, z czego znaczna część to obywatele Syrii.
W Turcji schronienie znalazło również około 1,5 miliona dzieci, które uczą się lub ukończyły tureckie szkoły. Eksperci podkreślają, że choć wznowienie lotów do Syrii może być krokiem w stronę powrotu niektórych uchodźców, większość z nich nie planuje powrotu w najbliższym czasie.
Według analityków serwisu Daily Sabah, wielu Syryjczyków spędziło w Turcji ponad dekadę i zbudowało tam nowe życie. Niektórzy założyli rodziny, otworzyli biznesy lub ukończyli edukację w tureckim systemie.
Eksperci podkreślają, że możliwość powrotu do Syrii jest ograniczona zarówno przez obecną sytuację w kraju, jak i przywiązanie uchodźców do życia w Turcji.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.