
Język śląski nadal nie będzie uznany za regionalny – Andrzej Duda i weto PiS wbrew mniejszości narodowej. W uzasadnieniu swojej decyzji prezydent zwrócił uwagę na długotrwałe starania mające na celu uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny, co nie jest nowym zjawiskiem.
W komunikacie Kancelarii Prezydenta czytamy, że "prezydent we wniosku zwrócił uwagę, że dążenie do nadania etnolektowi śląskiemu statusu języka regionalnego nie jest zjawiskiem nowym". Na przestrzeni ostatnich lat można było bowiem zaobserwować nasilenie działań zmierzających do zmiany statusu mowy mieszkańców Górnego Śląska i uznania jej za odrębny od polszczyzny język regionalny.
Te działania miały na celu także podkreślenie autonomii regionu. Liczne inicjatywy ustawodawcze, podejmowane naprzemiennie, dotyczyły zarówno uzyskania statusu mniejszości etnicznej przez społeczność Ślązaków, jak i przyznania etnolektowi śląskiemu statusu języka regionalnego.
Andrzej Duda mówi weto – język śląski nie podoba się PiS. Decyzja prezydenta wywołała liczne reakcje zarówno wśród zwolenników, jak i przeciwników uznania języka śląskiego za język regionalny.
Zwolennicy podkreślają, że język śląski ma swoją unikalną historię i kulturę, która zasługuje na oficjalne uznanie i ochronę. Przeciwnicy natomiast argumentują, że uznanie śląskiego za język regionalny może prowadzić do podziałów społecznych i politycznych oraz wpłynąć na jedność narodową.
Weto prezydenta oznacza, że Sejm będzie musiał ponownie rozpatrzyć ustawę. Wymaga to większości trzech piątych głosów, aby odrzucić prezydenckie weto i przyjąć ustawę w jej pierwotnym kształcie. Decyzja prezydenta i dalsze losy ustawy będą z pewnością obserwowane z dużym zainteresowaniem, zarówno przez społeczność śląską, jak i opinię publiczną w całej Polsce.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!