Większość Polaków nie zauważyła nieprawidłowości w wyborach prezydenckich. Nowy sondaż CBOS

Aż 89 proc. respondentów nie dostrzegło żadnych nieprawidłowości. Tylko 5 proc. badanych wyraziło inne zdanie, a kolejne 5 proc. nie miało jednoznacznej opinii.

W porównaniu z poprzednimi wyborami prezydenckimi poziom zaufania społecznego do procedur wyborczych wyraźnie wzrósł. CBOS podkreśla, że obecnie o 8 punktów procentowych więcej osób deklaruje brak zastrzeżeń do przebiegu głosowania, a o 7 punktów mniej uważa, że doszło do nieprawidłowości.

Choć oceny są lepsze niż po głosowaniu sprzed pięciu lat, zaufanie do wyników nadal nie dorównuje temu, które towarzyszyło wcześniejszym elekcjom – parlamentarnym z lat 2019 i 2023 czy wyborom do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku.

Według badania, 75 proc. ankietowanych uznaje oficjalne wyniki ogłoszone przez Państwową Komisję Wyborczą za wiarygodne – 28 proc. zdecydowanie, a 47 proc. raczej. Jednocześnie 15 proc. kwestionuje ich wiarygodność (w tym 4 proc. z pełnym przekonaniem).

CBOS zwraca uwagę na istotne różnice w ocenie wyników między elektoratami. Aż 93 proc. wyborców Karola Nawrockiego uznaje ogłoszone rezultaty za wiarygodne, z czego niemal połowa – zdecydowanie. Wśród wyborców Rafała Trzaskowskiego tylko 13 proc. wyraża zdecydowane zaufanie do oficjalnych danych, a 30 proc. je podważa.

Z badania wynika, że 81 proc. Polaków uważa, iż podczas wyborów wyborcy mają realny wybór spośród różnych kandydatów. Jednak tylko 38 proc. jest o tym całkowicie przekonanych – to jeden z najniższych wyników w historii sondaży CBOS. Jednocześnie rośnie liczba osób, które uważają, że taka możliwość występuje rzadko – obecnie to 13 proc.

Zaufanie do uczciwego liczenia głosów i bezstronności komisji wyborczych nadal utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie – odpowiednio 75 proc. i 74 proc. respondentów uznało, że głosy są liczone uczciwie, a członkowie komisji działają rzetelnie.

Jednak dane pokazują niepokojącą tendencję: liczba osób przekonanych, że uczciwość obowiązuje zawsze, spadła do 26 proc. (z 44 proc. w 2019 roku), a tylko 20 proc. bez zastrzeżeń ufa komisjom. Wyniki są gorsze niż te odnotowane po wyborach samorządowych w 2014 roku.

Ponad połowa badanych (51 proc.) uważa, że kupowanie głosów w Polsce się nie zdarza lub występuje bardzo rzadko. 22 proc. sądzi jednak, że proceder ten ma miejsce często lub zawsze – to mniej niż w listopadzie 2023 roku, co sugeruje pewien postęp.

Wciąż jednak najgorzej oceniany jest temat bezstronności mediów publicznych. 75 proc. respondentów twierdzi, że telewizja publiczna faworyzuje rządzących – 24 proc. uważa, że dzieje się tak zawsze, a 51 proc. – często. Mimo to, opinie w tej kwestii poprawiły się od zeszłego roku: spadł odsetek krytycznych ocen, a więcej osób unika jednoznacznych sądów.