Brytyjski rząd planuje kolejne kroki w walce z nasilającym się problemem nielegalnej migracji przez kanał La Manche. Według ustaleń dziennika „Times”, Londyn dąży do zawarcia umów deportacyjnych z Niemcami, Belgią i Holandią. Porozumienia miałyby działać na podobnych zasadach jak funkcjonujące już od sierpnia 2025 roku porozumienie z Francją, znane jako zasada „jeden za jednego”.
Pomysł rozszerzenia współpracy wynika z obaw brytyjskich władz o stabilność polityczną we Francji i jej gotowość do długofalowego angażowania się w rozwiązywanie kryzysu migracyjnego.
Obowiązujące obecnie porozumienie z Francją przewiduje, że za każdego migranta odesłanego z Wielkiej Brytanii po odrzuceniu jego wniosku azylowego, do Londynu trafia osoba, która uzyskała pozytywną decyzję azylową we Francji. Zwykle są to migranci posiadający bliskie powiązania rodzinne na Wyspach.
Jak poinformowało brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych, dotychczas w ramach tej umowy odesłano do Francji 42 migrantów, a w zamian sprowadzono do Wielkiej Brytanii 23 osoby.
Dziennik podkreśla, że ideę rozszerzenia porozumienia na kolejne trzy kraje forsowała już w ubiegłym roku Yvette Cooper, ówczesna minister spraw wewnętrznych. Jej obecna rola jako szefowej brytyjskiej dyplomacji może – zdaniem komentatorów – przyspieszyć negocjacje. Kontynuacją tej polityki zajmuje się aktualna minister spraw wewnętrznych Shabana Mahmood.
Nie brakuje jednak wątpliwości co do powodzenia planu. Jak podaje „Times”, powołując się na źródła bliskie sprawie, nie ma gwarancji, że Niemcy, Holandia i Belgia zgodzą się na podobne rozwiązania.
Problem jest palący – tylko od początku 2025 roku 36 954 migrantów nielegalnie przedostało się przez kanał La Manche na małych łodziach, co już przewyższa liczbę z całego 2024 roku (36 816 osób).
Choć Londyn deklaruje, że będzie zabiegał o jak najszersze wsparcie państw europejskich, skuteczność tej strategii zależy od politycznej woli partnerów i gotowości do ponoszenia kosztów związanych z obsługą migrantów.
Jedno jest jednak pewne – przy rosnącej liczbie nielegalnych przepraw przez kanał La Manche, presja na brytyjski rząd będzie tylko narastać. Rozszerzenie umów deportacyjnych może stać się jednym z kluczowych narzędzi w walce z tym problemem, ale droga do ich zawarcia wcale nie będzie łatwa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie