
Podczas wizyty w Warszawie amerykański sekretarz obrony Pete Hegseth oraz wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślili rosnącą siłę sojuszu polsko-amerykańskiego. Wspólna konferencja prasowa, która odbyła się w piątek, była okazją do podziękowania za wzajemne wsparcie oraz omówienia dalszej współpracy w ramach NATO.
Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że relacje między Polską a USA nigdy nie były tak silne jak obecnie.
Jesteśmy gotowi zrobić wszystko, by ten sojusz rozwijał się z dnia na dzień.
Powiedział wicepremier. Wskazał również na znaczenie wspólnych inwestycji i wzmacniania zdolności obronnych Polski oraz całego regionu.
Pete Hegseth podkreślił, że Stany Zjednoczone postrzegają Polskę jako modelowego sojusznika w Europie.
Polska nie tylko dba o własne bezpieczeństwo, ale także angażuje się w ochronę całego kontynentu.
Stwierdził sekretarz obrony USA. Docenił również zaangażowanie Polski w zwiększanie wydatków na obronność oraz rozwój potencjału militarnego.
Hegseth zwrócił uwagę na znaczenie siły militarnej w utrzymaniu globalnego bezpieczeństwa.
Dyplomacja i negocjacje są ważne, ale kluczowe znaczenie ma również hard power – czołgi, helikoptery, kule. Polska doskonale to rozumie.
Powiedział amerykański sekretarz obrony, dodając, że na Polskę zawsze można liczyć jako na niezawodnego sojusznika.
Podczas spotkania poruszono także temat obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Obecnie na terenie kraju stacjonuje ponad 8 tysięcy żołnierzy USA.
Hegseth podziękował Polsce za wsparcie i podkreślił, że więź między amerykańskimi i polskimi żołnierzami jest niezrównana.
Nie ma lepszego przyjaciela i trudniejszego przeciwnika niż polski żołnierz – dodał.
W swoich wypowiedziach zarówno Kosiniak-Kamysz, jak i Hegseth odnieśli się do wspólnej historii militarnej obu krajów, wskazując na współpracę w Iraku, Afganistanie oraz w czasie II wojny światowej.
Amerykański sekretarz obrony podkreślił, że Polska nie tylko deklaruje wsparcie, ale także realnie wypełnia swoje zobowiązania sojusznicze.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie