
Włochy: Zbiorowe gwałty na nastolatkach. Kwestia przemocy wobec kobiet i dziewcząt stała się priorytetem na pierwszych stronach gazet, a społeczeństwo włoskie znowu zmuszone jest do refleksji nad źródłami tego problemu oraz sposobami jego zwalczania - donosi "New York Times".
W jednym z dramatycznych przypadków w miejscowości Caivano, pod Neapolem, grupa nastolatków dopuściła się wielokrotnego gwałtu na dwóch kuzynkach w wieku 10 i 12 lat. Informacja o bestialskim przestępstwie wyszła na jaw w ubiegłym tygodniu za sprawą lokalnych mediów, wywołując oburzenie i przerażenie w całym kraju.
Podobny przypadek gwałtu na 19-letniej dziewczynie miał miejsce w Palermo dwa tygodnie temu. W odpowiedzi na to przestępstwo zatrzymano siedmiu młodych mężczyzn, w tym 17-latka.
Niestety, te dramatyczne wydarzenia to tylko wierzchołek góry lodowej. Włosi musieli na bieżąco śledzić kolejne przypadki przemocy seksualnej i przemocy wobec kobiet, często dokonywane przez partnerów lub osoby znane ofiarom. Problem przemocy wobec kobiet stał się priorytetem w mediach i publicznej debacie, skupiając uwagę na szowinistycznym podejściu do kobiet, wpływie mediów społecznościowych oraz zaniedbaniach ze strony lokalnych władz.
Premier Włoch, Giorgia Meloni, osobiście odwiedziła Caivano w czwartek. To miasto na południu kraju, które liczy blisko 38 tysięcy mieszkańców i zmaga się z problemami narkomanii i przestępczością. Szefowa rządu przybyła na zaproszenie księdza Maurizio Patriciellego, proboszcza lokalnej parafii, który poprosił ją o osobiste zrozumienie trudności, z jakimi borykają się mieszkańcy dzielnicy, w której doszło do zbiorowego gwałtu na dwóch kuzynkach.
Matka jednej ze zgwałconych dziewczynek napisała list do Meloni, w którym powiedziała: "Pani premier, jesteśmy w twoich rękach: zabierz nas z tego piekła". Kobieta wyraziła nadzieję, że premier odwiedzając ich dzielnicę, zobaczy okropności i degradację, z jakimi muszą się codziennie zmagać mieszkańcy. Przemówiła także o przestępczości, narkotykach, kamorze, ale także o pedofilii, przemocy i prostytucji.
Ostra krytyka spadła na partnera Meloni, dziennikarza Andrea Giambruno, który w jednym z programów telewizyjnych wypowiedział kontrowersyjne słowa odnoszące się do kobiet i gwałtów. Jego wypowiedź spotkała się z ostrą krytyką w mediach społecznościowych i ze strony polityków. Jednak sama premier Giorgia Meloni nie odniosła się publicznie do tych słów.
Włochy znajdują się w punkcie krytycznym, gdzie problem przemocy wobec kobiet i dziewcząt wymaga pilnych działań. Debaty na temat przyczyn tego problemu i sposobów na jego rozwiązanie trwają, a społeczeństwo domaga się skutecznych rozwiązań, które zagwarantują bezpieczeństwo i godność kobiet we Włoszech.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!