Reklama

Wpłynęło zażalenie na areszt Marcina Romanowskiego. Lewandowski ujawnił szczegóły

W poniedziałek do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynęło zażalenie na trzymiesięczny areszt dla posła Marcina Romanowskiego. Jak potwierdziło biuro prasowe sądu, wniosek złożył jego obrońca, mecenas Bartosz Lewandowski. Były wiceminister sprawiedliwości, obecnie poseł Prawa i Sprawiedliwości, od kilku dni jest poszukiwany listem gończym.

Decyzję o areszcie podjął wcześniej Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa, a powodem są poważne zarzuty stawiane przez Prokuraturę Krajową. Policja intensywnie poszukuje polityka, przeszukując adresy, pod którymi mógłby przebywać. Wiadomo, że od 6 grudnia Romanowski nie logował się do sieci ani nie korzystał z numeru telefonu zarejestrowanego na swoje dane.

Poważne zarzuty wobec Marcina Romanowskiego

Prokuratura zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, w tym:

  • udział w zorganizowanej grupie przestępczej,
  • ustawianie konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości,
  • przywłaszczenie środków o wartości ponad 107 milionów złotych,
  • usiłowanie przywłaszczenia dodatkowych 58 milionów złotych.

Według śledczych były wiceminister wskazywał podmiotom, które powinny wygrać konkursy na dotacje, a także umożliwiał poprawianie ich ofert, mimo że nie spełniały formalnych i materialnych wymagań.

Obawy o utrudnianie postępowania

Prokuratura Krajowa podkreśla, że areszt jest konieczny ze względu na realne obawy mataczenia. Śledczy zarzucają Romanowskiemu:

  • ustalanie ze współpodejrzanymi treści fałszywych zeznań,
  • niszczenie lub ukrywanie dowodów,
  • działanie wspólnie z osobami, takimi jak Urszula D., Karolina K. oraz Tomasz M..

Według prokuratora Piotra Woźniaka były wiceminister miał wpływać na przebieg postępowania i próbować ukryć dowody, które mogłyby obciążać jego oraz współpracowników.

Śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Postępowanie dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, w które uwikłany jest Romanowski, prowadzone jest przez Prokuraturę Krajową od lutego 2024 roku. Śledztwo ma wielowątkowy charakter i obejmuje nieprawidłowości związane z przydzielaniem publicznych środków.

Zarzuty wobec polityka wpisują się w szersze działania organów ścigania, mające na celu wyjaśnienie, czy środki finansowe Funduszu Sprawiedliwości były nielegalnie przywłaszczane lub wykorzystywane niezgodnie z prawem.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: TVN24
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do