
Żołnierz uciekł Mi-8 z Rosji - walczy po stronie Ukrainy. Kuzminow potwierdził, że nie jest jeńcem i znajduje się w wolnym kraju, co ma zdementować doniesienia rosyjskich propagandowych kanałów na Telegramie, które twierdziły, że jest przetrzymywany na Ukrainie.
Opowiedział o operacji specjalnej, która trwała sześć miesięcy i była prowadzona przez ukraiński wywiad wojskowy. W wyniku tej operacji jego matka została sprowadzona z Rosji do Ukrainy.
Pilot wspomniał o "korytarzu przejścia", którym leciał na maksymalnie małej wysokości i w ciszy radiowej. Podkreślił, że sam zaoferował się poddać i nie chciał walczyć.
Na pytanie, co zrobi rosyjska propaganda po wywiadzie, odpowiedział, że ogłosi go zdrajcą.
Kuzminow opowiedział także o absurdalnym i nielogicznym wykorzystaniu pilotów i lotnictwa w rosyjskiej armii. Przykładem był przewóz kota dowódcy, który wymagał zaangażowania dwóch śmigłowców Mi-8 i Mi-24 oraz trzechosobowych załóg. Pilot wspomniał, że lot trwał około godziny i zużyto dużo paliwa.
Ten wywiad dostarcza interesujących informacji na temat działań i praktyk w rosyjskiej armii oraz ukazuje indywidualny wybór pilota, który postanowił opuścić swoją ojczyznę i zakończyć swoją służbę w rosyjskich siłach zbrojnych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!