
We wtorek 10 czerwca odbyła się 182. miesięcznica smoleńska organizowana przez PiS. W trakcie wydarzenia przemówił Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że w związku z wyborem Karola Nawrockiego na prezydenta Polski obecna formuła de facto partyjnych wieców na pl. Piłsudskiego ma ulec zmianie.
We wtorkowy poranek, 10 czerwca, na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyły się kolejne uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. Tradycyjnie głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Tym razem jego wystąpienie nabrało szczególnego wymiaru – odniósł się do zmiany na stanowisku prezydenta i wyraził nadzieję na nowe otwarcie w polskim życiu publicznym.
Podczas swojego przemówienia Kaczyński odwołał się do zmieniającej się sytuacji politycznej w kraju:
– Spotykamy się dzisiaj już w nowej sytuacji, mamy nowego prezydenta. Mamy nadzieję na to, że to wszystko, co tak bardzo dzisiaj szkodzi Polsce, się skończy – powiedział.
Prezes PiS wyraził też oczekiwanie, że wraz ze zmianami na szczytach władzy ustanie również fala incydentów, które – jego zdaniem – naruszają powagę uroczystości miesięcznic smoleńskich.
W trakcie wystąpienia lider PiS odniósł się do obecności grup protestujących, które od lat zakłócają przebieg miesięcznic:
– Skończy się to, że putinowcy, że ludzie Putina, że agentura Putina może tutaj tak swobodnie działać (...). Te czasy się kończą – podkreślił stanowczo.
To odniesienie dotyczyło m.in. składanych regularnie przez przeciwników obchodów wieńców z tabliczką oskarżającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego o przyczynienie się do katastrofy. Tego typu działania Kaczyński nazwał „haniebnymi”.
W dalszej części swojego wystąpienia Kaczyński nawiązał do duchowego wymiaru wydarzenia. Jak powiedział, podczas porannej spowiedzi usłyszał od kapłana polecenie modlitwy za prześladowców.
– Będę się za was modlił, żebyście po odebraniu słusznej kary nawrócili się i zostali zbawieni – dodał z mocą.
Katastrofa smoleńska, a nie zamach cmiała miejsce 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło wtedy 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, a także najwyżsi dowódcy polskiego wojska, parlamentarzyści, duchowni oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie, Ryszard Kaczorowski. Delegacja zmierzała do Smoleńska na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie