
W ostatnich dniach gorącym tematem w polskiej polityce stało się spotkanie lidera Konfederacji Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim i Radosławem Sikorskim.
Wydarzenie miało miejsce w toruńskim pubie Mentzena, gdzie politycy – po rozmowie na YouTube – spędzili wspólnie czas, pijąc piwo. Radosław Sikorski opublikował nagranie ze spotkania w mediach społecznościowych, opatrując je hasłem „Za Polskę, która łączy, nie dzieli”.
Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak odniósł się do tej sytuacji w programie Wirtualnej Polski.
Jak przyznał, o spotkaniu dowiedział się z kanału Zero i nie miał jeszcze okazji omówić tej sprawy z Mentzenem. Zaznaczył jednak, że reakcje wyborców Konfederacji są jednoznaczne – uznają takie działanie za nieprzemyślane.
– Wydaje mi się, że z reakcji naszych wyborców i sympatyków jasno wynika, że to był błąd – skomentował Bosak.
Sławomir Mentzen również nie pozostał obojętny wobec medialnej dyskusji. Na platformie X przyznał, że nie spodziewał się tak dużej fali reakcji po wspólnym piwie z politykami KO.
Podkreślił, że nie zamierza podporządkowywać się żadnej z dużych partii – ani PiS-owi, ani Platformie Obywatelskiej.
Według Bosaka Mentzen zachował się uprzejmie i zgodnie z zasadami gościnności, jednak cała sytuacja została – jego zdaniem – politycznie wykorzystana przez Koalicję Obywatelską. To nie było spotkanie bezinteresowne, tylko zaplanowana akcja kampanijna PO podkreślił wicemarszałek Sejmu.
W odpowiedzi na medialne spekulacje o napięciu między Bosakiem a Mentzenem lider Konfederacji jednoznacznie odciął się od takich doniesień.
– Pomiędzy nami nie ma walki, jest współpraca i będzie współpraca – zapewnił. Podkreślił, że różnice w ocenach nie oznaczają rozłamu wewnątrz ugrupowania.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie