
Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, wszedł w ostatni tydzień kampanii wyborczej z jasnym przekazem: "pełna determinacja, potrzebny jest każdy głos". W poniedziałkowy poranek, rozdając kawę i herbatę na stacji metra Kabaty w Warszawie, Trzaskowski zapowiedział intensywny objazd kraju – zaczynając od Śląska.
– Przed nami dosłownie ostatnia prosta, pięć dni. Pełna determinacja, potrzebny jest każdy głos – powiedział kandydat KO.
W poniedziałkowy poranek na łamach checkPRESS informowaliśmy o wynikach najnowszego sondażu prezydenckiego, w którym kandydat KO wyprzedził popieranego przez PiS Karola Nawrockiego.
Trzaskowski podziękował uczestnikom niedzielnego "Wielkiego Marszu Patriotów" w Warszawie, który – jak podkreślił – zgromadził pół miliona osób. To zdaniem kandydata KO znak ogromnej mobilizacji i zapowiedź wysokiej frekwencji w II turze wyborów.
– Było nas pół miliona. Liczba niesamowita. Mam nadzieję, że to zapowiedź frekwencji 1 czerwca – stwierdził Trzaskowski.
Nie zapomniał także o służbach miejskich, dziękując im za zapewnienie porządku i bezpieczeństwa podczas wydarzenia.
Pytany o ewentualną kolejną debatę z Karolem Nawrockim, Trzaskowski zajął jasne stanowisko: nie widzi potrzeby organizowania jeszcze jednego pojedynku medialnego.
– Debat było już bardzo wiele. Wszyscy znają moje poglądy. Byłem już prześwietlany przez wszystkie PiS-owskie służby – zaznaczył.
Dodał, że w odróżnieniu od jego osoby, to właśnie Karol Nawrocki jest kandydatem, o którym „co chwilę dowiadujemy się czegoś nowego”.
Trzaskowski skomentował także medialną propozycję Nawrockiego, dotyczącą badania kandydatów na obecność substancji zakazanych.
– To Karol Nawrocki ma problem. Jeśli ktoś ma wypadek, to sam się bada, a nie każe innym – odpowiedział stanowczo kandydat KO.
W kampanii nie zabrakło również kontrowersji wokół spotkania Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem, liderem Konfederacji, który w I turze zdobył 14,81% głosów. Spotkanie przy piwie miało być kontynuacją wcześniejszej rozmowy transmitowanej na YouTube.
– Rozmawialiśmy o tym, że da się rozmawiać mimo różnic. W wielu kwestiach się nie zgadzamy, ale to była spokojna rozmowa – podkreślił Trzaskowski.
Dodał, że nie obawia się reakcji elektoratu lewicowego, bo w rozmowie konsekwentnie stał przy swoich wartościach i poglądach.
Rafał Trzaskowski w I turze wyborów uzyskał 31,36 proc. poparcia, a jego konkurent Karol Nawrocki 29,54 proc.. Przewaga jest niewielka, a wynik zależeć będzie od mobilizacji elektoratów i niezdecydowanych.
II tura wyborów prezydenckich odbędzie się już w najbliższą niedzielę – 1 czerwca.
Ostatnie dni kampanii to czas maksymalnego wysiłku, a Trzaskowski jasno pokazuje, że zamierza walczyć o każdy głos – do ostatniej chwili.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie