Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała o kolejnym etapie śledztwa dotyczącego jednej z największych afer gospodarczych ostatnich lat. Do grona podejrzanych dołączyli 54-letni notariusz Piotr G. oraz 53-letni adwokat Bartłomiej R.
Obaj mieli odegrać istotną rolę w działalności zorganizowanej grupy przestępczej, która w latach 2015–2021 oszukała banki, firmy leasingowe oraz osoby prywatne na kwotę przekraczającą 34 miliony złotych.
Śledczy zarzucają notariuszowi dokonanie czynności notarialnej z naruszeniem prawa, w wyniku której 79-letni mężczyzna został pozbawiony swojego mieszkania. Prokuratura podkreśla, że było to działanie sprzeczne z ustawą i zasadami współżycia społecznego. Dodatkowo Piotr G. odpowie za udział w strukturach kierowanych przez Magdalenę S. – kobietę uznawaną za pomysłodawczynię całego procederu.
Bartłomiej R. usłyszał zarzut oszustwa, a decyzją organów ścigania został objęty dozorem policyjnym, zakazem wykonywania zawodu i obowiązkiem wpłaty 20 tys. zł poręczenia majątkowego. Notariusz, wobec którego zastosowano łagodniejsze środki – dozór i 10 tys. zł kaucji – również nie uniknie odpowiedzialności.
Za popełnione czyny grozi kara od roku do 10 lat więzienia.
Według ustaleń, grupa działała w Bydgoszczy, Warszawie i Trójmieście. Jej członkowie tworzyli spółki podszywające się pod działalność medyczną czy poligraficzną, które w rzeczywistości służyły do wyłudzania kredytów i leasingów. Oszustwa opierały się na fałszowaniu dokumentów, zawyżaniu dochodów i fikcyjnym przedstawianiu majątku. Dzięki temu przestępcy pozyskiwali środki finansowe, a sprzęt medyczny czy poligraficzny, na który podpisywano umowy, często w ogóle nie istniał.
Śledztwo ujawniło rozbudowaną strukturę – oprócz założycielki Magdaleny S., zarzuty usłyszało już łącznie 83 osoby, w tym pracownicy instytucji finansowych, lekarze, pośrednicy kredytowi, dziennikarze, a nawet urzędnicy i przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości. W grupie mieli działać także przedstawiciele świata modelingu oraz funkcjonariusze służb.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie