Według raportu Europejskiego Kolektywu Analitycznego Res Futura, aż 96 procent komentarzy w sieci dotyczących Zbigniewa Ziobry ma charakter negatywny. Analiza objęła wpisy w mediach społecznościowych oraz komentarze pod materiałami informacyjnymi dotyczącymi wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości. Sprawdziliśmy, ilu mężczyzn postrzega Ziobro, jako miękiszona.
Badanie wskazuje, że sprawa zainteresowała ponad 60 milionów użytkowników internetu, a reakcje opinii publicznej są jednoznaczne. Internauci nie szczędzą Ziobrze krytyki, określając go mianem „miękiszona”, „symulanta” i „tchórza”. W komentarzach powtarza się żądanie, by poseł PiS stanął przed sądem i został aresztowany.
Dominującym tematem internetowych dyskusji jest nieobecność Ziobry w Polsce oraz jego stan zdrowia, który – zdaniem wielu komentujących – jest jedynie pretekstem do unikania odpowiedzialności. „Udaje chorego, żeby nie iść siedzieć” – to jedna z najczęściej cytowanych opinii użytkowników mediów społecznościowych.
Wielu komentujących oskarża byłego ministra o korupcję, nadużycia przy Funduszu Sprawiedliwości oraz hipokryzję. Nieobecność Ziobry na posiedzeniu komisji regulaminowej Sejmu, która w czwartek poparła wniosek o uchylenie jego immunitetu i zgodę na areszt, jedynie wzmocniła negatywne nastroje.
Tymczasem sam polityk, przebywający w Budapeszcie, oświadczył, że zarzuty prokuratury są „fałszywe, absurdalne i politycznie motywowane”.

Z raportu Res Futury wynika, że 46 proc. internautów domaga się postawienia Ziobry przed sądem, 14 proc. żąda dobrowolnej rezygnacji z immunitetu, a 12 proc. apeluje o ujawnienie dokumentów związanych z Funduszem Sprawiedliwości.
Zwolennicy Ziobry stanowią zaledwie 4 proc. wszystkich komentujących. Uważają, że były minister padł ofiarą politycznego odwetu i bronią jego dorobku jako twórcy reform wymiaru sprawiedliwości. Część z nich powołuje się na poparcie dla konserwatywnych wartości i sojuszu z Viktorem Orbanem.
Jak podkreślają autorzy raportu, sprawa Zbigniewa Ziobry wykracza dziś poza politykę. W opinii wielu komentatorów przekształciła się w społeczną dyskusję o zaufaniu do wymiaru sprawiedliwości i jego zdolności do rozliczania osób z najwyższych szczebli władzy.
– To już nie tylko pytanie o winę byłego ministra, ale o to, czy polski system prawny potrafi sprostać oczekiwaniom społecznym i przywrócić poczucie sprawiedliwości – podkreślono w raporcie Res Futura.
Zdaniem obserwatorów, wynik analizy internetowych nastrojów może stać się politycznym barometrem nadchodzących decyzji Sejmu i prokuratury w sprawie byłego ministra.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie