Opublikowany w czwartek sondaż OGB przynosi kolejny obraz politycznego układu sił, w którym Koalicja Obywatelska utrzymuje bezpieczną przewagę nad konkurentami. Według badania KO mogłaby liczyć na 38,01 proc. poparcia, co w przeliczeniu na mandaty dałoby jej aż 210 miejsc w Sejmie. Choć notowania ugrupowania Donalda Tuska minimalnie spadły, wciąż pozostaje ono dominującą siłą w polskiej polityce.
Prawo i Sprawiedliwość w badaniu uzyskało 27,97 proc., notując praktycznie symboliczny spadek o 0,1 punktu procentowego. Z takim wynikiem partia mogłaby liczyć na 152 mandaty, co pokazuje sporą różnicę względem KO.
To jeden z kolejnych sondaży, w których PiS nie zbliża się do lidera, a wybory – gdyby odbyły się dziś – potwierdziłyby utrzymanie obecnej dominacji sceny centroprawicowej.
Interesująco prezentują się wyniki ugrupowań po prawej stronie sceny politycznej. Konfederacja uzyskała 13,97 proc., co oznacza niewielki spadek, ale wciąż daje jej aż 62 mandaty.

Wyraźnie rośnie natomiast poparcie dla Konfederacji Korony Polskiej, która osiągnęła 8,94 proc. poparcia, notując wzrost o ponad 2 punkty procentowe. Według przeliczenia oznaczałoby to 36 mandatów — wynik, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało realny. To obecnie najszybciej rosnąca partia w sondażu.
Ugrupowania, które dotąd znajdowały się w parlamencie, w tym badaniu wypadają znacznie słabiej. Nowa Lewica zdobyła 4,24 proc.,
Partia Razem 2,75 proc., PSL 2,68 proc., a Polska 2050 zaledwie 1,44 proc. Wszystkie te formacje nie przekroczyły progu wyborczego, co potwierdza głęboką reorganizację elektoratu po lewej i centrowej stronie.
Sondaż OGB zrealizowano metodą CATI, czyli wywiadów telefonicznych, na reprezentatywnej grupie 1000 respondentów w dniach 22–25 listopada. To jedno z regularnie publikowanych badań tego ośrodka, które od kilku miesięcy konsekwentnie pokazują podobny układ sił.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie