
Dostęp do filmów porno w Polsce ma być możliwy jedynie po zweryfikowaniu danych z dowodu osobistego. Taki plan przedstawiał w sierpniu bieżącego roku Michał Gramatyka. Trzecia droga zyskuje sojusznika w Lewicy, walcząc o przegłosowanie projektu ustawy ograniczającego dostęp do filmów dla dorosłych. Na czym mają polegać zmiany?
Jaki informowaliśmy w sierpniu na łamach magazynu checkpress.pl, Michał Gramatyka, poseł z ramienia Trzeciej Drogi, ogłosił, że w nadchodzącym roku złoży projekt ustawy mającej na celu znaczące ograniczenie dostępu do treści pornograficznych w Internecie dla osób niepełnoletnich.
W obliczu rosnącego zdaniem posłów PSL i Polski 20250, problemu z łatwością dostępu młodzieży do tego rodzaju treści, Gramatyka podkreślał, że obecne mechanizmy zabezpieczające są niewystarczające. W odpowiedzi na te wyzwania, Michał Gramatyka proponuje wprowadzenie bardziej rygorystycznych metod weryfikacji wieku.
Nowa ustawa miałaby na celu wprowadzenie obowiązku potwierdzania pełnoletności użytkowników poprzez udostępnienie serwisom internetowym informacji o wieku, na przykład na podstawie dokumentu tożsamości. W ten sposób dostęp do stron zawierających treści pornograficzne byłby zarezerwowany wyłącznie dla osób, które rzeczywiście ukończyły 18 lat.
Niespodziewanie dla wielu, Lewica również ogłosiła swoje poparcie dla podobnych rozwiązań. Partia ta, znana z liberalnego podejścia do kwestii obyczajowych, zaproponowała weryfikację wieku na podstawie dokumentu tożsamości jako skuteczny sposób na ochronę nieletnich przed dostępem do pornografii. Jak zaznaczył jeden z jej przedstawicieli, „nie chodzi nam o ograniczanie wolności, ale o odpowiedzialność w dostępie do treści dla dorosłych”.
Wicepremier nowego rządu, Krzysztof Gawkowski, zapowiedział poparcie dla zmiany przepisów, które mają na celu ograniczenie dostępu do treści pornograficznych w Internecie dla osób niepełnoletnich. Kluczowym elementem proponowanych regulacji jest wprowadzenie obowiązkowej weryfikacji wieku użytkowników na podstawie dokumentu tożsamości.
Gawkowski podkreśla, że współczesna młodzież spędza w internecie coraz więcej czasu, co zwiększa ryzyko przypadkowego natrafienia na nieodpowiednie treści.
– Dziś młody człowiek korzysta z internetu ponad 5 godzin dziennie i ma dostęp do wszystkich treści, w tym pornografii – mówi wicepremier. Jego zdaniem, nie chodzi o odbieranie wolności użytkownikom internetu, ale o wprowadzenie odpowiednich mechanizmów zabezpieczających, które będą chronić młodzież.
Co ciekawe projekt ustawy zyskał też uznanie u jednego z posłów Koalicji Obywatelskiej. Jedynym parlamentarzystą, który oficjalnie wyraził swoje poparcie dla wprowadzenia nowych rozwiązań w zakresie dostępu do pornografii w Polsce, jest Roman Giertych.
– To dobry pomysł – komentuje krótko mecenas.
O komentarz do zapowiedzi Lewicy próbowaliśmy spytać też innych posłów KO, jednak zdecydowana większość z nich nie chciała zabierać głosów w tej sprawie.
– Mało, kto będzie chciał zagłosować z taką ustawą, jednak nie wykluczam, że będzie ona kartą przetargową w negocjacjach w ramach koalicji, które mają odbyć się już w tym tygodniu – mówi nam jedna z posłanek, która prosi o zachowanie anonimowości.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie