Przypadek błonicy w Polsce. Dziecko z Zanzibaru trafiło do szpitala

Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) prowadzi dochodzenie epidemiologiczne w sprawie błonicy u 6-letniego dziecka, które podróżowało z Zanzibaru do Polski trzema różnymi samolotami. Akcja obejmuje ustalanie tożsamości pasażerów lotów międzynarodowych, które były częścią trasy podróży dziecka.

Szef GIS, Paweł Grzesiowski, poinformował, że działania obejmują także obywateli Polski oraz pasażerów lotu do Warszawy. Inspektorat współpracuje z władzami dwóch krajów przesiadkowych w celu sporządzenia listy osób, które mogły mieć kontakt z chorym.

Błonica to choroba zakaźna, która atakuje gardło i krtań, a jej okres wylęgania się wynosi od 2 do 14 dni. Przenosi się drogą kropelkową, a bliski kontakt z osobą zakażoną może prowadzić do rozprzestrzeniania infekcji. Dzięki obowiązkowym szczepieniom choroba została niemal całkowicie wyeliminowana, jednak pojedyncze przypadki wciąż występują.

Ostatnie lata przyniosły wzrost liczby zachorowań w Europie, głównie w związku z migracją ludności. W Niemczech odnotowano nawet mikroepidemię, w której zgłoszono około 200 przypadków błonicy, głównie w postaci skórnej.

6-letni chłopiec, u którego wykryto błonicę, przebywa na oddziale intensywnej terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Gromkowskiego we Wrocławiu. Jego stan jest ciężki, ale stabilny. Lekarze zastosowali wszystkie dostępne terapie, w tym antytoksynę błoniczą, która została szybko zabezpieczona i dostarczona z rządowych rezerw.

W szpitalu hospitalizowany jest również dorosły pacjent z podejrzeniem błonicy, który miał kontakt z chorym dzieckiem. Również on otrzymał surowicę antybłoniczą. Błonica może powodować poważne powikłania, w tym uszkodzenie mięśnia sercowego, nerek i mózgu, dlatego ostateczne wyleczenie pacjentów można ocenić dopiero po 7-10 dniach.

W ramach działań GIS pod nadzorem epidemiologicznym znalazły się osoby z „najbliższego kontaktu” – pasażerowie, którzy przez kilka godzin przebywali w pobliżu chorego dziecka bez odpowiednich zabezpieczeń.

W takich przypadkach możliwe jest wdrożenie kwarantanny, pobranie próbek na nosicielstwo bakterii oraz podanie profilaktycznych antybiotyków i szczepień.

GIS nie widzi obecnie potrzeby przeprowadzania masowych szczepień interwencyjnych, ponieważ przypadek błonicy w Polsce został zawleczony z zagranicy, a ryzyko szerszego rozprzestrzenienia choroby jest niskie.

Szczepienia przeciw błonicy są obowiązkowe dla dzieci w Polsce. Program obejmuje cztery dawki w pierwszych 18 miesiącach życia, dawkę przypominającą w wieku 6 lat, kolejne szczepienia w wieku 14 oraz 18-19 lat. U dorosłych zaleca się szczepienie przypominające co 10 lat.

Obecny poziom uodpornienia wśród dzieci do 3. roku życia waha się od 87 do 95%, co jest bliskie bezpiecznego progu 90%. GIS podkreśla, że mimo sporadycznych przypadków, nie ma obecnie alarmu epidemicznego w Polsce.