Reklama

Rekonstrukcja rządu 2025 – co się zmieni? Tusk i liderzy czekają na Hołownię by podać szczegóły


W przyszłym tygodniu, w czasie czterodniowego posiedzenia Sejmu (22–25 lipca), planowana jest rekonstrukcja rządu – zapowiedziana wcześniej przez premiera Donalda Tuska. Choć pierwotnie miała się odbyć w połowie miesiąca, termin przesunięto na wniosek marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który do 18 lipca przebywa na urlopie.


Data spotkania liderów koalicji nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, ale według źródeł PAP rozmowy mogą odbyć się jeszcze w weekend lub na początku tygodnia.

"To dziwne, że wciąż nie rozmawiamy" – niepokój w koalicji

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przyznała, że brak rozmów liderów budzi jej zdziwienie. – Powinniśmy siedzieć i o tym rozmawiać do skutku – powiedziała w TVN24.

Z kolei jeden z polityków Nowej Lewicy potwierdził PAP, że dotąd nie doszło do żadnego spotkania koalicyjnego ws. rekonstrukcji. Planowane jest ono na początek tygodnia, choć bez konkretnej daty.

Koalicjanci czekają na ruch Hołowni

Z wypowiedzi polityków PSL wynika, że liderzy czekają na powrót Hołowni, aby ustalić szczegóły zmian. Nie wykluczają jednak, że Donald Tusk prowadzi już indywidualne rozmowy z partnerami koalicyjnymi. W poniedziałek zbierze się Naczelny Komitet Wykonawczy PSL oraz klub parlamentarny Polski 2050 – w obu przypadkach tematem będą planowane zmiany w rządzie.

Premier Donald Tusk

Co się zmieni? Możliwy superresort gospodarczy

Według zapowiedzi, rekonstrukcja ma na celu "odchudzenie" rządu i usprawnienie jego działania. W planach jest m.in.:

  • połączenie rozproszonych kompetencji w obszarze energetyki,

  • powołanie superresortu gospodarczego.

Premier Tusk, jeszcze wiosną, zapowiadał zmniejszenie liczby resortów i zwiększenie koordynacji działań między ministrami.

Rząd składa się obecnie z 19 resortów oraz 7 ministrów bez teki, m.in. Jana Grabca (KPRM), Adama Szłapki (ds. UE) czy Marzeny Okły-Drewnowicz (ds. senioralnych).

W miniony czwartek na łamach checkPRESS informowaliśmy, że wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że choć większość tematów w koalicji jest ustalona, to 90 proc. czasu politycy poświęcają na pozostałe 10 proc. różnic.

– To jest ta aberracja, którą trzeba wyprostować. Inaczej będą słabe wyniki – ostrzegł lider PSL.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 31/07/2025 11:37
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do