
W nocy z piątku na sobotę oraz w godzinach porannych Rosja dokonała największego od miesięcy ataku powietrznego na Ukrainę. Według danych ukraińskich Sił Powietrznych użyto łącznie 619 środków napadu powietrznego, w tym dronów Shahed, rakiet balistycznych Iskander-M oraz pocisków manewrujących Ch-101.
W wyniku rosyjskich ostrzałów śmierć poniosły trzy osoby, a ponad 30 zostało rannych. Najwięcej ofiar odnotowano w Dnieprze, gdzie rannych zostało 26 mieszkańców. Kolejne osoby ucierpiały w obwodzie czernihowskim i chmielnickim.
Zniszczenia spowodowane były zarówno bezpośrednimi trafieniami, jak i spadającymi szczątkami zestrzelonych dronów i rakiet. Uszkodzenia odnotowano w co najmniej 10 lokalizacjach.
Rosyjska armia wykorzystała:
579 dronów Shahed i wabików,
8 rakiet balistycznych Iskander-M/KN-23,
32 pociski manewrujące Ch-101.
Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 552 drony, 2 rakiety balistyczne oraz 29 pocisków manewrujących.
Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał ataki elementem rosyjskiej strategii zastraszania cywilów i niszczenia infrastruktury.
– Każdy taki atak to nie wojskowa konieczność, ale świadome działanie wymierzone w ludność cywilną – podkreślił.
Siły Powietrzne Ukrainy zwróciły uwagę, że podczas obrony skutecznie działało lotnictwo taktyczne, w tym myśliwce F-16. Wezwały też partnerów Zachodu do dalszego wzmacniania obrony powietrznej Ukrainy.
W odpowiedzi na aktywność rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu, polskie Dowództwo Operacyjne poinformowało o poderwaniu dyżurnych par myśliwskich oraz wprowadzeniu w najwyższą gotowość naziemnych systemów obrony powietrznej. Działania zakończono około godziny 7 rano.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie