
Uchylenie immunitetu Dariusza Mateckiego, to tylko kwestia kilkunastu dni – przyznaje w w rozmowie z nami prokuratorka zaangażowana w śledztwo. Nagrania, które ujrzały światło dzienne, przedstawiają Marcina Romanowskiego, wiceministra sprawiedliwości, jako osobę z góry ustalającą zwycięzców konkursów na dotacje jeszcze przed ich oficjalnym ogłoszeniem. Wypływające z nagrań szczegóły są szokujące: konkursy były rzekomo ogłaszane pod konkretne fundacje powiązane z ziobrystami, prawicowymi mediami oraz organizacjami związanymi z Kościołem.
Taśmy Suwerennej Polski dowodzą, że Romanowski działał na polecenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który miał wskazywać, które podmioty powinny zwyciężyć oraz kiedy konkursy miały być ogłoszone. Te informacje ujawnił Mraz, wskazując na ścisłą współpracę Romanowskiego z Ziobrą w ustalaniu list beneficjentów dotacji.
Kolejnym poseł Suwerennej Polski, wobec którego prokuratura ma wystosować wniosek o uchylenie immunitetu, jest Dariusz Matecki. Ten sam, który prowadził dwie fundacje będą jeszcze radnym w Szczecinie. W wyborach 15 października uzyskał mandat posła i według prokuratora, którym rozmawiamy to jedyna przeszkoda, jaka stoi śledczym na drodze, aby postawić ziobrystę w stan oskarżenia.
– Mogę powiedzieć tyle, że niebawem można spodziewać się takiego wniosku. Nie da się nie zauważyć, jaki mechanizm chciano zastosować w przypadku prośby tego posła dotyczącej zakupu nieruchomości – ucina rozmowę z nami prokuratorka zaangażowana w śledztwo przeciwko ludziom byłego ministra sprawiedliwości.
Według naszych informacji Matecki znalazł się na celowniku prokuratury nieco później niż pozostali partyjni koledzy. Przełom nastąpił w chwili, gdy wyciekły kolejne taśmy Mraza, na których wyraźnie słychać, jak szczeciński poseł usiłuje wyłudzić pieniądz na zakup okazałej nieruchomości. Finansowanie rzecz jasna miało pochodzić z będącym pod butem Ziobry Funduszu Sprawiedliwości.
Sam Matecki jednak wydaje się bagatelizować sprawę twardo bronią kolegów, w tym Michała Wosia, wobec którego 28 maja 2024 roku Prokuratura Krajowa skierowała już do sejmu wniosek o uchylenie immunitetu.
Choć uchylenie immunitetu Dariusza Mateckiego wudaje się nieuniknione, ten obliczu zarzutów broni się, powtarzając partyjny przekaz ziobrystów:
"Zarówno minister Ziobro, jak i minister Romanowski działali zgodnie z procedurami i zgodnie z prawem (...). To było i jest obowiązujące prawo — Minister Sprawiedliwości miał pełną decyzyjność w dysponowaniu środkami z Funduszu Sprawiedliwości".
Dariusz MateckiMichał Woś, jako wiceminister sprawiedliwości, miał wydać zgodę na zakup Pegasusa, kontrowersyjnego programu do inwigilacji, ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Najwyższa Izba Kontroli (NIK) w swoim raporcie z 2021 roku wskazała, że takie działanie było niezgodne z prawem. Fundusz Sprawiedliwości jest przeznaczony na wsparcie ofiar przestępstw oraz finansowanie projektów prospołecznych, a nie na potrzeby służb specjalnych, które powinny być finansowane z budżetu państwa.
Podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości Michał Woś wielokrotnie zaprzeczał, jakoby miał wiedzę na temat Pegasusa, twierdząc, że kojarzy go jedynie z grą wideo z lat 90. Jednak w styczniu 2022 roku Jarosław Kaczyński przeciął wszelkie spekulacje, przyznając publicznie, że służby specjalne rzeczywiście korzystają z Pegasusa.
Michałowi Wosiowi obecnie grozi odpowiedzialność karna do nawet 10 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!