Reklama

Wyniki najnowszego sondażu: Czy Zbigniew Ziobro powinien wrócić do Polski i stanąć przed sądem?


Opinia publiczna jednoznacznie wypowiada się w sprawie byłego ministra sprawiedliwości. Aż 83 proc. badanych uważa, że Zbigniew Ziobro powinien wrócić do Polski i odpowiedzieć przed wymiarem sprawiedliwości w związku z aferą dotyczącą Funduszu Sprawiedliwości – wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego na zlecenie „Super Expressu”. Przeciwnego zdania jest 17 proc. respondentów, co pokazuje wyraźną dysproporcję w ocenach społecznych.


Respondenci zostali zapytani wprost, czy ich zdaniem były szef Ministerstwa Sprawiedliwości powinien stawić się w kraju i stanąć przed sądem. Zdecydowana większość odpowiedzi była twierdząca, co wskazuje na silne oczekiwanie społeczne rozliczenia sprawy.

Badanie zostało zrealizowane 6 i 7 grudnia na reprezentatywnej próbie 1008 dorosłych Polaków, co pozwala uznać wyniki za miarodajne.

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości w centrum śledztwa

Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Krajową dotyczy poważnych nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości, z którego miały być rozdysponowywane wielomilionowe dotacje w sposób sprzeczny z prawem.

Reklama

Śledczy zarzucają Zbigniewowi Ziobrze m.in.:

  • kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą,

  • wydawanie poleceń łamania prawa swoim podwładnym,

  • ingerowanie w konkursy dotacyjne,

  • przyznawanie środków podmiotom nieuprawnionym.

Pegasus, miliony złotych i brak podstaw prawnych

Jednym z najpoważniejszych wątków śledztwa jest decyzja o przekazaniu 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości do CBA na zakup systemu Pegasus, a także 14 mln zł na remont Prokuratury Krajowej. Według prokuratury środki te zostały wydane bez podstawy prawnej.

Kolejny zarzut dotyczy ukrywania dokumentów istotnych dla postępowań karnych, co – zdaniem śledczych – mogło służyć utrudnianiu śledztw i ochronie osób z politycznego otoczenia byłego ministra.

Reklama

List Jarosława Kaczyńskiego jako kluczowy dowód

Wśród dokumentów, które miały zostać ukryte, znajduje się list prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w którym pojawiają się wątpliwości dotyczące wykorzystywania Funduszu Sprawiedliwości przez Solidarną Polskę w trakcie kampanii wyborczej. Ten wątek regularnie podnoszą przedstawiciele obecnej koalicji rządzącej.

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do 15 stycznia posiedzenie w sprawie ewentualnego aresztu dla Zbigniewa Ziobry. Powodem była konieczność uzupełnienia materiału dowodowego, w tym dokumentów niejawnych, których brak wskazywała obrona.

Reklama

Do tego czasu były minister pozostaje poza Polską.

Gdzie jest Ziobro? Paszport unieważniony

Zbigniew Ziobro przebywał w ostatnich tygodniach w Budapeszcie, a następnie w Brukseli. Nie zadeklarował jednoznacznie, czy zamierza wrócić do kraju, ani czy będzie ubiegał się o azyl polityczny.

Na wniosek prokuratury w połowie listopada unieważniono jego paszport oraz paszport dyplomatyczny, co znacząco ogranicza jego możliwości przemieszczania się.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, Zbigniewowi Ziobrze grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności. Były minister określa oskarżenia jako bezpodstawne i politycznie motywowane, jednak wyniki sondażu pokazują, że społeczne oczekiwania są jednoznaczne.

Reklama

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 23/12/2025 10:48
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama