
Po ponad 100 latach Parafia Bożego Ciała w Bytomiu-Miechowicach otrzymała zakaz używania swoich dzwonów kościelnych. Decyzja ta jest wynikiem skargi na hałas złożonej przez dwóch zdeterminowanych mieszkańców. Lokalny pleban żalił się podczas kazania, że nie "nie może dzwonić". Nikogo to jednak nie wzruszyło.
Zakaz bicia w dzwony nałożony na kolejną parafię. Dzięki czujności dwóch mieszkańców lokalna społeczność może teraz cieszyć się spokojniejszym snem bez obawy, że zostanie obudzona przez dźwięki wydobywające się z dzwonnicy.
Skarga wniesiona przez dwóch mieszkańców okazała się skuteczna. Ich działania doprowadziły do zakazu używania dzwonów, co przyniosło ulgę wielu osobom mieszkającym w pobliżu kościoła.
Proboszcz parafii, komentując sytuację, zaznaczył, że nie jest to odosobniony przypadek. "Dzwonił do mnie ksiądz z Gliwic, który ma podobną sprawę, też nie może dzwonić, on już został nawet ukarany," powiedział. Wyraził zaniepokojenie, że w wielu miejscach w kraju kościoły tracą możliwość swobodnego używania dzwonów, co kiedyś było niekwestionowanym elementem życia religijnego.
Coraz częściej przedstawiciele lokalnych parafii są upominani karami finansowymi za zakłócanie porządku publicznego. Zmiana ta jest częścią szerszego trendu, w którym organy ścigania i władze lokalne zaczynają bardziej rygorystycznie podchodzić do kwestii hałasu w przestrzeni publicznej wywoływanego przez dzwonnice, które dla wielu są utrapieniem.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie